Monika Richardson musiała się poczuć odrzucona. Kiedy TVP zrezygnowała ze współpracy z wykształconą, zdolną i inteligentną prezenterką, ta z pewnością miała mieszane uczucia.

Zadziałał „syndrom odrzuconej\”.

Richardson nie dała za wygraną. Zmieniła fryzurę, zaczęła częściej pojawiać się \”na salonach\”.

Podczas ostatniej imprezy wystąpiła w różowej kreacji, o wybór której jeszcze jakiś czas temu nie podejrzewalibyśmy dziennikarki.

Najwyraźniej Richardson chce zabłysnąć. Tylko czy ktoś to doceni?

\"Monika

\"Monika

\"Monika

\"Monika