Najlepiej ubrane piosenkarki według Vanity Fair (FOTO)

Magazyn Vanity Fair ogłosił listę najlepiej ubranych piosenkarek. Kto znalazł się na samym szczycie?

Charlotte Gainsbourg – aktorka i piosenkarka. Jej mama – Jane Birkin stała się inspiracją dla Hermesa, tak, tak, to właśnie od jej nazwiska pochodzi kultowa torebka. Charlotte ma modę we krwi. Została doceniona za styl rockowej laski, minimalny makijaż i efektowne dodatki.

Miejscem drugim rządzi Beyonce. Jej styl to czysta, wykwintna elegancja na czerwonym dywanie, a prywatnie nie zabraknie w nim luzu.

Carla Bruni-Sarkozy – zanim została pierwszą damą Francji była piosenkarką i modelką. W jej stylu dominowały płaskie buciki, spódnice do kolan z najlepszymi metkami. Została doceniona za klasykę.

Miejsce czwarte należy do Lou Doillon. Siostra Charlotte Gainsbourg i druga z córek Jane Birkin. Lou uosabia paryski look, jest aniołem i demonem w jednym. Kocha dopasowane kreacje, nie szaleje z kolorami, miesza za to modę z wysokiej półki z tą z niższej.

Lana del Rey łączy lata 60-te ze starym urokiem Hollywood. Jej makijaż jest charakterystyczny i powielany przez wiele kobiet. Mieszanie stylów to przepis na katastrofę, ale nie dla Lany. Ona robi to dobrze.

Szóste miejsce należy do Cheryl Cole. Pod doskonale ubraną sylwetką ukrywa wielki tatuaż. Brytyjski Vogue okrzyknął ją „narodowym skarbem”. Jej styl jest kobiecy i maksymalnie markowy.

Adele została doceniona za prostotę, szyk i konsekwencję. Jej stroje nie są krzykliwe, a nieskomplikowane.

Pod ósemką mamy Florence Welch, które styl jest lekko dramatyczny, ludowy i perfekcyjny. Jej rude włosy i blada cera stanowią inspirację dla wielu projektantów. Kiedyś nawet została okrzyknięta „perfekcyjną dziewczyną Gucci”.

Alicia Keys znalazła się na przedostatnim miejscu z charakterystycznymi dla siebie dopasowanymi sukienkami, skórzanymi dodatkami i czerwonymi ustami.

Ostatnie miejsce należy do Lady Gagi – po prostu nie mogło jej zabraknąć w tym zestawieniu. Ponownie doceniona za kreatywność i za próby wyjścia z domu w czymś normalniejszym niż zwykle.

Oto one – rozśpiewane i najlepiej ubrane. Zgadzacie się z rankingiem Vanity Fair?