Natalia Szroeder potwierdziła plotki o rozstaniu z Quebonafide? „Ten ostatni rok był rokiem trudniejszym”
Piosenkarka udzieliła wywiadu, w którym mówiła o muzyce i nie tylko...
Natalia Szroeder, utalentowana polska piosenkarka, od lat cieszy się sporą popularnością. Jej kariera zyskała jednak nowy wymiar, kiedy w 2018 r. do sieci trafiły plotki o tym, że jest w związku ze znanym polskim raperem – Quebonafide. Ich relacja wzbudziła ogromne zainteresowanie mediów i fanów, stając się jednym z najczęściej omawianych tematów w polskim show-biznesie.
Po tych słowach Natalii Szroeder nie ma wątpliwości, że rozstała się z Quebonafide
Ponad rok temu zaczęto jednak spekulować, że para postanowiła się rozstać. Ostatni raz zakochanych widziano półtora roku temu na premierze filmu o Robercie Lewandowskim. Żadna ze stron nie potwierdziła dotychczas tych informacji. Teraz jednak Natalia Szroeder udzieliła wywiadu, w którym zdradziła, że „ostatni rok […] był takim rokiem trudniejszym”. O co chodziło?
Natalia Szroeder rozstała się z Quebonafide?
Natalia Szroeder rzadko wypowiada się na temat życia prywatnego. Wszystkich więc zaskoczyło jej wyznanie w „Onet Rano” w rozmowie z Odetą Moro. Dziennikarka zauważyła, że artyści są bardziej płodni w trudnych momentach, gdy np. „ktoś złamie im serce”. Piosenkarka zaśmiała się i udzieliła wymijającej odpowiedzi:
Jeżeli nawet wszystko się zgadza i jesteśmy zdrowi, to zawsze sobie człowiek znajdzie jakiś moment do posmucenia się. Ja rzeczywiście po prostu mam jakąś łatwość w tym. Co nie zmienia faktu, że tutaj nie musiałam jakoś bardzo szukać, bo rzeczywiście jakoś ten ostatni rok w ogóle w całości był takim rokiem trudniejszym. Pod wieloma względami. Życie po prostu się działo, życie się dzieje i bywa w tym życiu różnie – wyjaśniła.
Natalia Szroeder wyruszyła w rodzinną podróż po USA. Pokazała rodzinne kadry
Gwiazda opowiedziała również o kulisach powstania utworu „Północ”. „Na pewno to był pewien rodzaj jakiejś afirmacji w tym utworze. Ta piosenka nie jest napisana tydzień temu, czy dwa tygodnie temu, tylko to jest… zawsze jakieś miesiące. Więc tak, ta cała ta płyta jest trochę… dużo jest tam o samotności, dużo jest o jakimś takim poszukiwaniu być może radości, takiej w codziennych sytuacjach […]” – wyznała.
Myślicie, że to już definitywny koniec związku Natalii i Quebo?