Jak na komediowego aktora przystało, Zach Galifianakis (45 l.) do plotek na temat swego wyglądu podchodzi z dystansem i poczuciem humoru.
Do tej pory wyglądający jak niezbyt świeży safanduła, od pewnego czasu aktor zaczął zwracać baczną uwagę na swój „look”. Kiedy reporter telewizji E! zapytał komika, jak to się stało, że tak schudł, ten odparł:
– Nie, ja po prostu… Ja umieram – wypalił Zach.
W innym wywiadzie kolega z planu Bradleya Coopera przyznał, że aby szybciej zrzucić zbędne kilogramy, odstawił alkohol.
– Przestałem pić i schudłem. Piłem za dużo wódki do kiełbasek – stwierdził. – To doskonałe, ale mi nie służy.
Najwyraźniej pozostał wierny swej diecie, bo ci, którzy zobaczyli go na gali SAG, przecierali oczy ze zdumienia.
Starannie ostrzyżony, ogolony i szczupły Galifianakis wyglądał jak inny człowiek. Zobaczcie wideo.
gość | 29 stycznia 2015
Teraz jeszcze gorzej wyglada
gość | 27 stycznia 2015
tak czy śmak paskuda….
gość | 27 stycznia 2015
Birdmana zrozumiałam, po prostu mi się nie podobał. Ścieżka dźwiękowa oparta wyłącznie na perkusji – męcząca i pretensjonalna. Sporo dobrych kreacji aktorskich, ale całość-wymuszona.
gość | 27 stycznia 2015
zapewne nie rozumiałaś o co w nim chodziło, bo trzeba mieć jako takie pojęcie o kuluarach hollywodzkich, żeby wydał się bardziej sensowny[/quote]
Birdman to najlepszy film roku, jesli nie ostatnich lat! Chyba naprawde dziewcze nie zrozumialo, trudno.
gość | 27 stycznia 2015
zapewne nie rozumiałaś o co w nim chodziło, bo trzeba mieć jako takie pojęcie o kuluarach hollywodzkich, żeby wydał się bardziej sensowny