Niepublikowane zdjęcia z miejsca, gdzie znaleziono Cobaina
Wdowa i córka muzyka wzywają, by nie pokazywać drastycznych fotografii.
Od śmierci Kurta Cobaina w kwietniu minęło już 21 lat. To szmat czasu i wydaje się, że wszystko w tej sprawie już powiedziano. Tymczasem ostatnio znów doszło do małego skandalu. Policja opublikowała nieznane zdjęcia z miejsca, w którym znaleziono ciało muzyka. Courtney Love, wdowa po Cobainie i jego córka, Frances Bean Cobain proszą, by zaprzestać pokazywania drastycznych dokumentów.
Według jednego z prawników zdjęcia mają pomóc w ustaleniu prawdziwej przyczyny śmierci lidera Nirvany. Wielu jego fanów nie wierzy w samobójstwo – uważają, że Kurt został zamordowany.
Zarówno wdowa jak i córka muzyka argumentują swą prośbę o wstrzymanie publikacji tym, że pokazanie starych fotografii po pierwsze źle wpłynie na ich psychikę, a po drugie – skłoni wielu psychofanów Cobaina do nękania córki.
Frances opowiadała, jak do jej domu włamał się swego czasu fan jej ojca i czekał 3 dni, aż dziewczyna wróciła z wakacji. Gdy ją zobaczył, stwierdził, iż jest ona wcieleniem Kurta i przyjechał spotkać się z nim… w jej osobie.
Tymczasem część fotografii policyjnych krąży już po internecie. Widać na nich między innymi rękę Cobaina z bransoletką z kliniki odwykowej, w której leczył się od uzależnienia od heroiny, list oraz sporo osobistych rzeczy – portfel, akcesoria do podawania heroiny, okulary.
Zdjęcia są drastyczne, ale nie ma wśród nich fotografii całego ciała muzyka, które – jak twierdzą zwolennicy teorii o zabójstwie Kurta – dowodzą, że Cobain wcale nie popełnił samobójstwa.