O co chodzi z aferą Blake Lively i reżyserem „It Ends With Us”? Wyjaśniamy!

Blake Lively współpracowała z Justinem Baldoni przy filmie „It Ends With Us, w którym grała główną bohaterkę Lily Bloom. Od samego początku ich relacja była dość burzliwa.

Chamska i nieprzyjemna: Blake Lively pod ostrzałem krytyki, „Panienka gwiazdorzy”

Blake Lively pozywa Justina Baldoniego

Zaczęło się już w wakacje, kiedy ukochanej Ryana Reynoldsa mocno dostało się za niewłaściwe promowanie dramatu o przemocy domowej. Aktorka wówczas zachęcała fanów do zabierania na seanse przyjaciół oraz ubierania się w kwieciste wzory. Internauci stwierdzili, że gwiazda bagatelizuje tak ważnym problem, jakim jest przemoc domowa, a na dodatek w tym samym czasie promowała swoją linię kosmetyczną.

Teraz okazuje się, że Blake Lively jest w poważnym konflikcie z reżyserem „It Ends With Us” oraz ekranowym partnerem Justinem Baldoni. Już wcześniej pojawiały się plotki, że niestosownie zachowywał się wobec aktorki i całej ekipy na planie.

Blake Lively powinna zwolnić swojego stylistę? Aktorka zalicza wpadkę za wpadką

Plotki okazały się prawdą! Blake Lively pozwała Baldoniego o molestowanie seksualne i chęć zniszczenia jej reputacji.

Według TMZ atmosfera na planie była tak napięta, że nawet zwołano spotkanie całej ekipy, w którym uczestniczył Ryan Reynolds – mąż Blake.

Podobno aktorka postawiła warunki m.in. „zakaz pokazywania jej zdjęć lub filmów nagich kobiet, zakaz wspominania o rzekomym wcześniejszym uzależnieniu Baldoniego od pornografii, zakaz omawiania jego podbojów seksualnych w obecności Blake i innych osób, zakaz wspominania o genitaliach członków obsady i ekipy filmowej, zakaz dociekań na temat wagi Blake oraz zakaz wspominania o jej zmarłym ojcu”. Tata Blake Lively zmarł, Ernie Lively, zmarł w 2021 r.

Blake Live znów zaliczyła wpadkę, „Kto pozwala jej wychodzić do ludzi w takich strojach”?

Ponadto aktorka podniosła też zarzut, że dodawano do scenariusza sceny intymne, których nie było wcześniej w scenariuszu zaakceptowanym przez nią.

Jak wynika z pozwu, dystrybutor filmu przychylił się do próśb aktorki, ale potem Justin Baldoni zorganizowali przeciwko niej kampanię, która miała zniszczyć jej wizerunek.

Oświadczenie Justina Baldoni

Prawnik Baldoniego wydał oświadczenie dla magazynu „People”. Czytamy w nim, że pozwała go tylko dlatego, aby oczyści swoją złą reputację i zapewnił, że jej zarzuty są „fałszywe, oburzające i celowo lubieżne, których zamiarem jest publiczne skrzywdzenie”. Ponadto wyznał, że Blake Lively działa na szkodę filmu grożąc m.in. że nie pojawi się na planie.

Jak myślicie, kto ma rację?