Oscar Pistorius, który 14 lutego zastrzelił swoją dziewczynę, Reevę Steenkamp, został dziś zwolniony z aresztu za kaucją.

Sportowiec będzie musiał zapłacić 1 milion południowoafrykańskich randów, co równa się 72 tysiącom funtów.

Pistorius dostał zarzut zabójstwa z premedytacją. W czasie rozpraw, które odbywały się do tej pory, biegacz kilka razy się rozpłakał, przez niemal cały czas trwania rozpraw miał spuszczoną głowę i przymknięte oczy. Obrona Pistoriusa utrzymuje, że jego dziewczyna zginęła przez przypadek.

Podczas dzisiejszej rozprawy zmieniono głównego śledczego w sprawie. Okazało się, że ten, który był zaangażowany do tej pory, sam miał postawione zarzuty w sprawie próby zabójstwa.

Sędziowie zestawili argumenty za zwolnieniem sportowca oraz przeciwko wypuszczaniu go za kaucją. Ostatecznie przeważyły te pierwsze – sąd uznał, że oskarżony powinien oczekiwać na ogłoszenie wyroku na wolności po zapłaceniu kaucji.

Oprócz wpłaty Pistorius musi oddać paszport, unikać zbliżania się do swego domu w Pretorii. W każdy poniedziałek i piątek sportowiec musi meldować się na komisariacie policji.

Oscar Pistorius zwolniony z aresztu za kaucją