/ 08.12.2014 /
Zakładasz jeansy, zmiętą koszulę, nie robisz makijażu i idziesz z ochroniarzem na zakupy. Nagle zza rogu wyłaniają się paparazzi. To musi być stresujące. U Halle Berry emocje wzięły górę na tyle, że przerysowała swojego wypasionego Lexusa.
To nie pierwszy raz, kiedy fotografujący przyczyniają się do stłuczek. W przypadku aktorki zdarzenie na szczęście miało miejsce na parkingu. Berry podczas parkowania zahaczyła o żółty słupek. Na furze gwiazdy pozostało wgięcie, kilka rys i żółta farba.
Każdy z nas pewnie straciłby humor w takiej sytuacji. Berry też tym razem nie uśmiechała się na widok fleszy.