Paradoksy Jacykowa
"Lubię ekstremalne zabawy i zwykle nie pamiętam nawet imion swoich kochanków.\"
Tomasz Jacyków, stylista nie tyle ceniony, co bardzo, bardzo medialny przekonuje w rozmowie z Bohdanem Gadomskim (Angora), że na rozgłosie medialnym mu absolutnie nie zależy.
– Obym tylko miał swoich klientów.
Jak to się ma do dalszej wypowiedzi i całokształtu zachowań Jacykowa? Ano nijak. Opowiadanie o seksie zawsze jest pro-medialne. Nie chcesz rozgłosu? Nie mów o tym.
– Co pan lubi robić w wolnym czasie? – pyta Gadomski.
– Lubię ekstremalne zabawy i zwykle nie pamiętam nawet imion swoich kochanków. Zabawy różnie przebiegały, ale zawsze z zachowaniem BHP. Nie przeszkadzało mi też, kiedy ktoś obserwował mnie w trakcie aktów seksualnych.
Nic jednak nie przebije stwierdzenia, że Jacyków ubierał 80 procent gwiazd”.
Jakim więc cudem 80 procent polskich gwiazd ubrane jest kiepsko? Ach, racja, to przecież żaden cud…