Paulla: Nie ukrywam, że się poprawiam
Ale... "Nie mam biustu poprawionego, nie robię nic z pupą..."
Paulina Ignasiak występująca pod scenicznym pseudonimem Paulla w show-biznesie pojawiła się kilka lat temu.
Zobacz: Tak wygląda relaks w wydaniu Paulli (FOTO)
Początkowo porównywano ją do Edyty Górniak – głos Paulli wielu osobom przypominał głos divy, porównywanie obu piosenkarek było nieuniknione.
Ostatnio Paulla próbowała swych sił w preselekcjach do tegorocznej Eurowizji. W rozmowie z Wideoportalem wokalistka stwierdziła, że nie jest divą, tylko prostą dziewczyną z małej miejscowości. Odpowiedziała też na pytania dotyczące zabiegów, jakim się poddała, by poprawić wygląd:
– Mamy w show-biznesie dużo kobiet i celebrytek, które sobie poprawiały dużo więcej ode mnie i nie wiem, z czego to wynika, że się o nich nie mówi – zaczęła Paulla. – Są też takie, które się nie przyznają do tego. Ja nie poprawiałam sobie więcej niż te dziewczyny, które się wychwala i o których się mówi pozytywnie. Nie ukrywam, że się poprawiam, więc nie jestem hipokrytką – podkreśliła piosenkarka.
– Nie mam biustu poprawionego, nie robię nic z pupą. Stosuję jakieś zabiegi na zmarszczki mimiczne i tak dalej, więc nie mam przesadnie napompowanych ust (…), staram się wszystko z umiarem. Uważam, że wszystko jest dla ludzi, że medycyna estetyczna też jest dla ludzi, tylko trzeba wiedzieć, jak z niej korzystać – mówi Ignasiak.
Czytaj: Paula Ignasiak: Moja pupa – moja sprawa (FOTO)
Piosenkarka nie ukrywa, że jakiś czas temu wpadła w pułapkę nadmiernego poprawiania urody:
– Były takie momenty, że lekarze, którzy o mnie dbali niekoniecznie wiedzieli, w jaki sposób się mną zaopiekować i były takie momenty, że rzeczywiście to było przedobrzone w drugą stronę i nie wyglądało to dobrze – wspomina Paulla.
– Nie mam sztabu ludzi, którzy o mnie dbają. Raczej sama się ubieram, sama się maluję – kończy Paulla.

gość | 27 lutego 2017
niech robi co chce, teraz chwile się pocieszy a póxniej będzie płacz jak zacznie się sypać…
gość | 26 lutego 2017
Rozumiem, że teraz celebrytkom różnej maści łatwiej jest wymienić czego nie poprawiały? Heh.
gość | 26 lutego 2017
cala zoperowana,wczesniej byla paskudna
gość | 26 lutego 2017
Mnie nie ograniczają finanse i nigdy bym sobie nie zrobiła takich operacji, bo to nie tylko zabiegi medycyny, ktore tez ingeruja w wyglad i to bardzo, moga bardzo zmienic rysy twarzy. Ja lubie sie taka jaka jestem. Nie chcialabym byc niepodobna do siebie. Wiem, ze one potem wpadaja w taka pulapke, bo jak powiekszy sobie np. Usta, to potem one nie pasuja do wielkosci np. Brwi, wiec cos trzeba z tym zrobic, jak botoks wygladzi nam czolo, to potem reszta twarzy jest taka niegladka, wiec cos trzeba z tym zrobic i tak w kolko, jak wygladzimy cala twarz, to cos tam znow nie pasuje…never[/quote]
To prawda,zrobisz jedno to chcesz drugie i trzecie i dziediate i tak bez konca.Wiem o czym mowie-juz zrobilam 3 operacje i planuje kolejne ale wygladam naturalnie,nie tak jak ta Paulla.ze jej calkiem rwarz przemienili.[/quote]
I oczywiscie musi tak być, na 100 % 🙂 Nie mozna np. tylko pozbyc sie jakiegos defektu 🙂 Jeszcze tez kwestia tego jak dziewczyny wyglądacie, czasami czlowiek jest tak oszpecony, ze nawet lepiej zeby skorzystal z zabiegu niz byl nieszczesliwy 🙂
gość | 26 lutego 2017
Nos zbyt wąski, reszta ok.