Piękne i piekielnie bogate – kobiety oligarchów (FOTO)
Z kim wiążą się nasi bogaci sąsiedzi?

W najnowszym numerze Playboya przeczytacie ciekawy artykuł Marcina Kasprzaka o kobietach oligarchów. Autor przedstawia cztery panie, które swoją urodą, przebojowością i intelektem podbiły serca (i portfele) bogatych Rosjan i Ukraińców.
Pierwsza z nich to Dasza Żukowa, dla której jeden z najbogatszych ludzi świata zostawił drugą żonę po 14 latach małżeństwa. Swój romans długo utrzymywali w tajemnicy, dopiero wściekłość żony oligarchy, która zażądała rozwodu, sprawiła, że o ich związku zaczęło się mówić głośno. Najpierw Daszę opisywano jako łatwą panienkę, która zdobyła miliardera pupą odzianą w krótkie spódniczki. Kobieta długo pracowała nad poprawą wizerunku, dziś jest postrzegana jako światła pani mecenas lubująca się w sztuce i obeznana w światowych trendach.
Piękna Dasza uchodzi za synonim klasy i elegancji, a Rosjanki naśladują jej fryzurę i styl ubierania
– czytamy w artykule.

Kolejną pięknością, która rozkochała w sobie miliardera, jest Aleksandra Melniczenko, życiowa partnerka Andrieja Melniczenki. To topmodelka, która urodziła się w Belgradzie. Oprócz modelingu robiła karierę w branży muzycznej – udzielała się w serbskim odpowiedniku Spice Girls. Aleksandra (nazywa siebie także Sandrą) biznesmena poznała we Francji w 2003 roku. Po dwóch latach pobrali się – na ich weselu śpiewali Julio Iglesias, Whitney Houston i Christina Aguilera.
Para jest stałym gościem na Lazurowym Wybrzeżu – Melniczenko dysponuje imponującym 119-metrowym jachtem, na którym regularnie pojawiają się znajome gwiazdy. Wśród nich Demi Moore, Ashton Kutcher i Martha Stewart.
Aleksandra snobuje się na znawczynię mody i stylu, choć prasa bulwarowa chętnie wyciąga jej dawne zdjęcia w pstrokatych ubraniach, drobnomieszczańskiego pieska rasy maltańczyk i rzekome romanse z piłkarzem Vladimirem Iviciem, koszykarzem Marko Jariciem, a nawet w 2004 roku z Brucem Willisem – czytamy w Playboyu.

Elena Perminova to fashionistka, której kolekcja ubrań jest warta – jak przeliczył Playboy – sporej nieruchomości w centrum Warszawy. Mężem Eleny jest multimilioner Aleksander Lebiediew.
Perminova chętni pojawia się na pokazach największych projektantów i z zapałem zasila Instagram nowymi fotkami. Jej profil śledzi 300 tysięcy osób.
Gwiazdy na Instagramie – patrzcie, czym się dzielą ze światem!
Elena to przykład prawdziwego Kopciuszka – urodziła się na Syberii, jej rodzice handlowali na bazarze chińszczyzną. Dziewczyna wpadła w złe towarzystwo, za rozprowadzanie tabletek ecstazy groziło jej 6 lat więzienia. Ojciec Eleny napisał błagalny list do Lebiediewa, który tak przejął się losem ślicznej dziewczyny, że nie tylko uchronił ją przed więzieniem, ale i zaprosił do swego bajecznego życia.

Na koniec Oksana Marczenko – gwiazda telewizji, żona ukraińskiego biznesmena i polityka Wiktora Medwedczuka. Ojcem chrzestnym ich drugiego dziecka jest Władimir Putin.
Oksana jest jedną z najbardziej uwielbianych Ukrainek. Perfekcjonistka i pracoholiczka. Prowadziła Ukraina Got Talent, i X factora. Karierę zaczęła jeszcze zanim poznała obecnego męża, a poznali się przypadkiem – minęli się w recepcji telewizji, Marczenko miał zdobyć jej numer telefonu i zadzwonić z propozycją spotkania. Oksana oczywiście nie odmówiła.
W prasie Marczenko chwali się, że z mężem tworzy związek idealny. Opowiada o bukietach kwiatów, niespodziankach robionych przez męża, romantycznych spacerach i robieniu tatara dla ukochanego męża.

Cały artykuł o kobietach oligarchów przeczytacie w marcowym Playboyu.
gość | 19 marca 2014
I to jest uroda, nie to co siwiec czy pietrasinska
gość | 18 marca 2014
’głupota, lenistwo i zaniedbanie (golodupca) nie są atrakcyjne, co w tym dziwnego? Brak stabilności, bezpieczeństwa, przyszłości dla ewentualnych dzieci, ciebie to kręci? W życiu nie tylko wygląd jest ważny.’
Co to za bełkot? Brak bogactwa oznacza głupotę i lenistwo? A to Cię zaskoczę bo los bywa bardzo przewrotny i na fortunę składa się wiele czynników. Niekiedy talent, fart, niekiedy zmysł i inteligencja, niekiedy pomysł, kalkulacja, a niekiedy znieczulica i chciwość. Znam różne przypadki, ale jedno wiem na pewno: żadne pieniądze nie są warte ani krzywdy ludzkiej, ani zdrowia, ani ceny życia rodzinnego. A piszę tak dlatego, że w moim otoczeniu jest facet 50letni z głęboką depresją po latach zarabiania, jest facet po 30 z zawałem już na koncie i sukcesami oczywiście, jak i mój eks szef, bogaty, z żona, i z kochanką u boku, wykłócający się o natychmiastową zapłatę o faceta,którego żona zachorowała na raka i prosi o wydłużenie terminu zapłaty marnych 500 zł. Brzydzi mnie ocenianie przez pryzmat pieniądza i życie dyktowane ceną.
gość | 18 marca 2014
Nie dopisujecie ideologii do materializmu. Zwłaszcza,gdy chodzi o majątki na wschodzie, powstałe w sposób delikatnie ujmując haniebny.
gość | 18 marca 2014
to kogo musiałby poślubić taki oligarcha, żebyś nie nazwała jego żony prostytutką? pewnie zdarzają się i takie spryciule, ale nie uogólniaj. uważasz, że w takim facecie nie można się zakochać i jest on skazany na kobiety, które będą z nim tylko dla kasy??[/quote]
dziwne że miłość do golo..pca prawie trzydzieści lat starszego nie ma racji bytu??? Bo tacy też są a te uczuciowe panienki nie lecą na nich jak muchy na lep.[/quote]
Mnie to nie dziwi. Pamietaj, ze dla kobiet atrakcyjnym facetem jest silny facet. A siła w XXI wieku to juz nie miesnie, a wladza, pieniadze, pozycja społeczna. Na pewno wiele z tych kobiet wychidzą po prostu za pieniadze, ale tez niejedna zakochuje sie w facecie, w ktorym widzi silnego samca alfe i tyle. Brzmi to moze dziwnie, ale tak to działa, kobiety kochaja silnych, pewnych siebie facetow i jesli podswiadomie utozsamiają siłe z pieniadzem, to moze im zawrocic w glowie starszy dziany gosc i nie ma to nic wspolnego z zimną kalkulacją ze strony kobiety.[/quote]
wreszcie jakiś mądry komentarz, trudno, żeby wykształcona, bogata z domu kobieta (a taką jest Dasza Zukowa) związała się z bezrobotnym, albo osobą spoza swojej klasy, chce silnego faceta, dla którego będzie partnerką, a nie niańką jakiegoś wiecznego studenta
gość | 18 marca 2014
a miłość starego i biednego z młodą i bogatą nigdy się jakoś nie zdarza:)
skończcie już wierzyć w bajki