Rachel Bilson i Hayden Christensen znowu razem? (FOTO)
Wspólnemu wypadowi na zakupy towarzyszyły grobowe miny. O co w tym wszystkim chodzi?

/ 13.07.2012 /
Rachel Bilson i Hayden Christensen rozstawali i schodzili się już tyle razy, że obecnie prawdopodobnie mało kto jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy para nadal jest razem.
Paparazzi udało się uchwycić wczoraj moment, w którym niegdysiejsi narzeczeni zmierzali na zakupy do supermarketu. Nie da się nie zauważyć, że atmosfera panująca między nimi była dość napięta – żadnych objęć, uśmiechów, trzymania się za rączkę…
Czy aby na pewno tak właśnie wyglądają zakochani? Aż chciałoby się zapytać, o co w tym wszystkim chodzi.

gość | 18 kwietnia 2013
ladna para ona jestladniutka a on no hmm bardzo atrakcyjny facet!!!
gość | 24 marca 2013
gość, 13-07-12, 09:16 napisał(a):
ach ten hayden wizualnie ideal:)
hehe zgadzam się; 3
gość | 13 lipca 2012
może nie lubią jak im zdjęcia robią
gość | 13 lipca 2012
gość, 13-07-12, 16:49 napisał(a):
Żadna pewna siebie kobieta nie powie: ja to jestem fajna brunetka nie to co te głupie blondynki albo dobrze że jestem wysoka, kurduple nikomu się nie podobają itd. „
dokladnie,moim zdaniem żadna z tych dwoch kobiet z dyskusji nie wykazała sie pewnoscią siebie,obie na przekór staraja sie jedna drugiej udowodnic jakie sa \”zajebiste\” tak naprawde,jesli wiemy,jestesmy swiadome tej swojej zajebistosci,nie odczuwamy potrzeby pisania tego typu rzeczy na tak durnych portalach jak kozaczek:)ja przykladowo jak tu wchodze,to po to by sie odprezyc,posmiac,czytajac plotki i komentarze pod nimi,jak widac niektore kobiety zbyt powaznie do siebie samych podchodza,chcac udowodnic nieznanej im osobie,jakie sa atrakcyjne:)
aa i dodam,że tez jestem dość niska,czyli że wg niektorych powinnam była przyłaczyc sie do tych,ktore wychwalaja filigranowe kobiety,a nienawidzic \”tyczkarek\” ,mimo że sama wg nich byłabym \”kurduplem\” heh powiem Wam niezla jest zabawa czytajac tego typu komentarze:D:D:DD
gość | 13 lipca 2012
Żadna pewna siebie kobieta nie powie: ja to jestem fajna brunetka nie to co te głupie blondynki albo dobrze że jestem wysoka, kurduple nikomu się nie podobają itd. „
dokladnie,moim zdaniem żadna z tych dwoch kobiet z dyskusji nie wykazała sie pewnoscią siebie,obie na przekór staraja sie jedna drugiej udowodnic jakie sa \”zajebiste\” tak naprawde,jesli wiemy,jestesmy swiadome tej swojej zajebistosci,nie odczuwamy potrzeby pisania tego typu rzeczy na tak durnych portalach jak kozaczek:)ja przykladowo jak tu wchodze,to po to by sie odprezyc,posmiac,czytajac plotki i komentarze pod nimi,jak widac niektore kobiety zbyt powaznie do siebie samych podchodza,chcac udowodnic nieznanej im osobie,jakie sa atrakcyjne:)