W maju Robert Karaś wygrał 10-krotnego Ironmana i tym samym ustanowił nowy rekord świata. Nagle w niedzielę pojawiła się w mediach informacja, że jego tytuł jest zagrożony po tym, jak organizatorzy zawodów w Brazylii wykryli w jego organizmie „śladowe ilości niedozwolonych substancji”.

Kariera Roberta Karasia jest skończona?! Dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowe nie ma wątpliwości!

Robert Karaś podejrzany o doping

Teraz jego cały świat stanął na głowie. Część ludzi nadal stoi za nim murem, a część jest nim zawiedziona. Karaś, aby udowodnić wszystkim, że nie brał dopingu podczas 10-krotnego Ironmana, opublikował wyniki zleconego prywatnie badania wariografem.

Robert Karaś podejrzewany o DOPING! Może stracić rekord świata

Karaś opublikował wyniki badania wariografem

W najnowszym wpisie zapewnia, że nie przyjmował żadnych niedozwolonych substancji przed swoim startem w Brazylii, ale zrobił to kilka miesięcy wcześniej:

Biorę pełną odpowiedzialność za wynik mojego testu antydopingowego. Jednak zapewniam, że nie przyjąłem tych substancji w celu poprawienia swojego wyniku na zawodach w Brazylii. Środki przyjąłem w styczniu, żebym mógł przygotować się do walki MMA, jaką stoczyłem 3 lutego. Nie miało to żadnego pozytywnego wpływu na moje przygotowania ani sam start w Pucharze Świata, który odbył się pod koniec maja. Jako dowód mojej prawdomówności przedstawiam dokumentację z badania wariografem – napisał Robert Karaś na Instagramie.

Jeśli faktycznie u Roberta wykryto niedozwolone substancje i organizację nic nie przekona, nawet to, że „środki przyjął w styczniu, żeby mógł przygotować się do walki MMA”, grozi mu czteroletnia dyskwalifikacja za wykrycie w jego organizmie drostanolonu, sterydu anaboliczno-androgennego, pochodnej testosteronu.

Robert Karaś z zarzutami o doping. Agnieszka Włodarczyk zabiera głos

IG: robert_karas_teamkaras

IG: robert_karas_teamkaras

Agnieszka Włodarczyk, Robert Karaś, fot. Norbert Nieznanicki/AKPA