Salma Hayek: Sama na siebie zarabiam
Ma męża miliardera, ale wciąż chce pracować.
Salma Hayek wyszła za mąż za miliardera kierującego potężnym modowym imperium.
Nie znaczy to jednak, że Francois Pinault ją utrzymuje. Wręcz przeciwnie – aktorka twierdzi, że pracuje sama na siebie i jest z tego dumna.
– Ciężko pracuję, zarabiam na siebie i uwielbiam to. Lubię niezależność finansową – powiedziała magazynowi Redbook. – Nie chcę kiedykolwiek być od kogoś całkowicie zależna. Kiedy jednak mam problemy, dobrze mieć kogoś, do kogo można się zwrócić.
„Finansowa niezależność\” to w jej wypadku milionowe kwoty.
Hayek wciąż gra w filmach (niedawno była w Polsce, by promować jeden z nich), a fakt, że mąż to modowy potentat, wcale nie zmieniła jej stylu ubierania się.
– Lubię bawić się modą, ale nie jestem niczyją Barbie – mówi 45-letnia gwiazda.
– W najnowszym filmie Oliviera Stone’a gram królową kartelu narkotykowego. Spytał, czy zmiękłam przez bycie matką. Odparłam, że tak, ale mogę zagrać diabła. W końcu jestem aktorką.