/ 02.05.2014 /
James Franco to mały prowokator. I ekshibicjonista. Aktor ma na swoim koncie masę zdjęć robionych w sypialni. Niedawno gwiazdor tłumaczył się z afery – chciał umówić się na spotkanie z nieletnią dziewczyną (czytajcie tutaj).
Tym razem jednak chyba przekroczył granice. O tym zdjęciu natychmiast napisały portale – Franco pozuje na nim w swojej łazience. Stoi w samych spodenkach, które zostały opuszczone. Dłoń aktora zakrywa jego klejnoty.
Gorący? A może odrzucający?
Co sądzicie o tej fotce aktora?

gość | 12 stycznia 2018
Pajac ! To tyle
gość | 5 maja 2014
z całym szacunkiem – fajny aktor i przystojny, ale akurat fotka obleśna
gość | 5 maja 2014
James ponoć bardzo utalentowany w wielu dziedzinach nie tylko aktorsko.. widać stwierdził , że ma mało skandali na koncie bo wcześniej często go chwalono . Teraz jak widać nie poprzestaje na eksponowaniu siebie jako niegrzecznego chłopca a szkoda bo normalny i porządny nie znaczy nudny
gość | 4 maja 2014
Ja bym go z łóżka (i nie tylko) nie wypuściła…
gość | 4 maja 2014
Chory czlowiek. Zaraz „znawcy” tematu sie na mnie rzucá, ze aktor to artysta, ze wyraza siebie. Albo beda go chwalic za odwage. To wszystko góówno prawda. Poprostu tacy dziwacy i zboczency kiedys siedzieli cicho, a dzisiaj maja pozwolenie spoleczenstwa na wywalanie na swiatlo dzienne swoich dewiacji. Niektorzy sa za to nawet podziwiani. Chore, chore i jeszcze raz chore!!!!!