Krzysztof Skiba brak znaczących dokonań na polu muzycznym stara się rekompensować w inny sposób.

Ostatnio muzyk zszokował wszystkich pojawiając się w jednej z warszawskich galerii handlowych w towarzystwie dość postawnej blondynki. Niestety, jego towarzyszka nie mogła raczej zabawiać go porywającą rozmową, gdyż tak się złożyło iż wykonana była ze szmatek.

Skiba jakoś się tym jednak nie przejął i postanowił zapewnić „koleżance\” dzień pełen wrażeń. Po szalonych zakupach w ekskluzywnych butikach galerii, para udała się na lunch oraz serię poobiednich zabiegów pielęgnacyjnych.

Jak myślicie o co w tym wszystkim chodzi? Czyżby wypad ten stanowił kolejną próbę zwrócenia na siebie uwagi?

&nbsp