Sophia Loren skończyła 90 lat. W jakiej kondycji jest legenda Hollywood?
Włoska piękność właśnie weszła w nową dekadę życia
Wszystkiego najlepszego dla Sophii Loren! Urodzona we Włoszech, 90-latka zaczęła występować w konkursach piękności jako nastolatka, a w wieku 16 lat, w 1950 roku, rozpoczęła karierę filmową. Uważa się, że w tym samym roku poznała producenta filmowego Carla Pontiego, który był od niej starszy o 22 lata.
Sophia Loren, ponadczasowa ikona na międzynarodowej scenie, przeszła do historii kina, stając się jedną z najsłynniejszych i najbardziej rozpoznawalnych aktorek na świecie od lat 60. XX wieku.
Sophia Loren w szpitalu. Przeszła poważną operację
W 1999 roku Amerykański Instytut Filmowy umieścił ją na 21. miejscu w rankingu najwybitniejszych aktorek filmowych wszech czasów. Włoska aktorka z francuskim obywatelstwem i Oscarem na koncie oczarowała Hollywood dzięki swojej urodzie i talentowi. Grała zarówno w komediach, jak i dramatach.
Loren zagrała w ponad 100 filmach. Jej ostatnia główna rola to film „You Have Life Ahead of You” z 2020 roku, wyreżyserowanym przez jej syna Edoardo Pontiego, a jej ostatni występ filmowy do tej pory miał miejsce w 2021 roku w „What Would Sophia Loren Do?”.
Sophia Loren kończy 90 lat
W 1966 roku Sophia Loren i Carlo Ponti wzięli ślub (byli ze sobą ponad 40 lat, aż do jego śmierci w 2007 roku”, a w 1968 roku na świat przyszedł ich pierwszy syn, Carlo Ponti Jr., a 5 lat później drugi syn, Edoardo Ponti. Aktorka dziś mieszka w apartamencie w starej części Genewy, które posiada od ponad 50 lat.
Niestety miniony rok nie był dla aktorki łatwy. W listopadzie 2023 roku Sophia Loren przewróciła się w łazience i złamała kilka kości, w tym biodro i kość udową. Urazy wymagały operacji i miesięcy rehabilitacji. Podobno wciąż nie jest w stu procentach zdrowa i chodzenie czasami stanowi dla niej problem, gdyż boi się, że znowu upadnie.
Sophia Loren podobno „odhaczyła wszystko na swojej liście rzeczy do zrobienia”, chociaż przyznaje, że zrobiła w swoim życiu wiele, ale nawet ona nie osiągnęła absolutnie wszystkiego, czego kiedykolwiek chciała. „Przez całe życie starałam się mówić z brytyjskim akcentem”. To się nazywa życie!