Sprawa Iwony Wieczorek. Śledczy przeczesują Zatokę Sztuki!

Policja jakiś czas temu wznowiła śledztwo w sprawie Iwony Wieczorek na zlecenie prokuratury. Po 12 latach od jej zaginięcia w połowie grudnia były partner kobiety usłyszał zarzuty utrudniania śledztwa oraz odnalazł się tajemniczy „mężczyzna z ręcznikiem”, który felernej nocy szedł za Iwoną promenadą z Sopotu do Gdańska.

Kuba Wojewódzki zapytał Blankę Lipińską o ZATOKĘ SZTUKI: „Nie sądziłam, że poruszysz ten temat”

Sprawa Iwony Wieczorek

Były partner Iwony, Paweł P. bawił się z Iwoną Wieczorek w noc jej zaginięcia. Najpierw bawili się ze znajomymi na działce babci, a potem udali się do Dream Clubu w Sopocie. Według bilingów z telefonu zaginiona po opuszczeniu klubu dzwoniła do Pawła P. kilkanaście razy.

Paweł P. od początku był w kręgu zainteresowania policji. Naszą uwagę zwrócił fakt, że działka, na której imprezowali tego wieczora, była idealnie posprzątana. Rzadko się zdarza, by po suto zakrapianej imprezie młodzi ludzie wysprzątali cały domek na błysk – mówi w rozmowie z PAP.pl były dyrektor biura kryminalnego KGP, insp. Marek Dyjasz.

Film Latkowskiego o „Zatoce Sztuki” w Sopocie, a w tle CELEBRYCI z pierwszych stron gazet

Kilka dni temu policja na zlecenie Małopolskiego Wydziału Prokuratury Krajowej, wspólnie z krakowskim Archiwum X przeszukują Zatokę Sztuki w Sopocie. Z relacji reportera TVN-u wynika, że obecni na miejscu policjanci przekopują i przesiewają piasek na plaży obok lokalu.

Śledczy zrywają płyty chodnikowe i sprawdzają studzienki kanalizacyjne. Na razie nie ujawniono, jak długo służby będą przeszukiwać teren sopockiego klubu oraz czy i co udało się znaleźć na miejscu –mówi reporter TVN-u.

Dawna Zatoka Sztuki była na początku najbardziej modnym miejscem w Sopocie, do którego zjeżali się celebryci z Warszawy. Z czasem lokal stał się wstydliwym miejsce, do którego lepiej się nie przyznawać. Wszystko przez tzw. Krystian W. ps. Krystka skazanego za wiele przestępstw na tle seksualnym.

Natomiast mało, kto wierzy, że sprawa Iwony Wieczorek się wyjaśni. Prof. Ewa Gruza, specjalistka w dziedzinie kryminalistyki w rozmowie ze „Wprost” zwraca uwagę, że najważniejsze są pierwsze dwie doby.

W kryminalistyce mówimy o tzw. złotych 48 godzinach. To najistotniejszy okres, w którym jesteśmy w stanie zdobyć jakiekolwiek informacje. Jeśli chodzi o sprawy zaginięcia, to kluczowymi informacjami są te, które pochodzą od najbliższych: rodziny, przyjaciół, znajomych. Przy poszukiwaniach osób zaginionych, najistotniejsza jest wiedza o zaginionym – tłumaczy prof. Ewa Gruza.

Będzie nowe śledztwo w sprawie Zatoki Sztuki – po filmie Latkowskiego prokuratura znów zajmuje się aferą