Afery z Jerzym Janowiczem ciąg dalszy.

Ostre, pełne goryczy słowa tenisisty, że w Polsce sportowcy muszą trenować „w szopie”, wywołały lawinę komentarzy (i memów).

Dziennikarze portalu natemat postanowili sprawdzić, czy Jerzyk faktycznie ma powody do narzekania. Okazało się, w Łodzi, czyli tam, gdzie trenuje tenisista, miasto akurat dba o zaplecze dla sportowców uprawiających tę dziedzinę.

Prezes Miejskiego Klubu Tenisowego powiedziała w rozmowie z natemat:

– Jerzy Janowicz nie trenuje w szopie. Od trzech lat mamy wspaniałą bazę treningową. Przyjeżdżają do nas zawodnicy z całej Polski, bo tak wspaniałe mamy warunki.

Obiekty, na których trenuje Jerzyk modernizowano w latach 2004-2014. Wydano na ten cel 10 milionów złotych. Urzędnicy zapewniają, że tenisiści mają do dyspozycji dziesięć ziemnych kortów.

Z kolei rzeczniczka Ministerstwa Sportu i Turystyki wrzuciła na Twittera fotkę obiektu, na którym trenowała reprezentacja Polski szykująca się do Pucharu Davisa (był tam również Janowicz).

Urzędnicy z Łodzi wyliczyli też, na jakie wsparcie finansowe mógł liczyć Janowicz od 2011 roku. To kwota 66 tysięcy złotych – sami oceńcie czy to dużo, czy mało.

Dla porównania zobaczcie zarobki piłkarzy w polskiej ekstraklasie.

Sam tenisista na razie nie komentuje burzy, jaką rozpętał.

A internet żyje aferą z Janowiczem – zobaczcie memy.