Cristiano Ronaldo zwyzywany przez… Tomasza Lisa!
Teraz musi się mocno tłumaczyć.

Tomasz Lis zaliczył ogromną wpadkę na Twitterze. Dziennikarz napisał wulgarny komentarz pod adresem Cristiano Ronaldo, który szybko zniknął z jego profilu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ Tomasz Lis ŚMIEJE się z zamachu na koncercie Ariany Grande?!
Dziennikarz jednak zapomniał o czymś bardzo ważnym: Internet nie zapomina, zwłaszcza uważni internauci, którzy tylko czekają na potknięcie prezentera.
Sprawa dotyczy rzekomego odejścia Ronaldo z Realu Madryt. Wszystko dlatego, że hiszpański sąd oskarżył go o niepłacenie podatków. Sportowiec ma zapłacić około 14 mln euro.
Sam piłkarz twierdzi, że jest niewinny i rozkazał władzom klubu zapłatę należności! W innym wypadku chce odejść do innego zespołu.
Tymczasem Lis kilka godzin po swojej wpadce wytłumaczył się Internautom:
Wiadomość miała być prywatna, do kolegi,też Madridisty. Proszę o wybaczenie. Z wybaczeniem CR7 nie będzie problemu, bo chyba w Realu zostanie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ Hanna i Tomasz Lis są w separacji?! Mocne słowa dziennikarki!
Na miejsce słynnego piłkarza są już brani pod uwagę inni gracze. W tym Robert Lewandowski, o którego władze Realu od lat się starają.
Wiadomość miała być prywatna, do kolegi,też Madridisty.Proszę o wybaczenie. Z wybaczeniem CR7 nie będzie problemu, bo chyba w Realu zostanie pic.twitter.com/GSuNdufA58
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 19 czerwca 2017
gość | 23 czerwca 2017
To co pan mowi na kazdy temat to mielka lipa.
gość | 21 czerwca 2017
on juz od dawna zachowuje sie dziwnie niepokojco..
gość | 21 czerwca 2017
Ronaldo bardzo dobrze mowi niech klub placi …. super
gość | 21 czerwca 2017
On już stracił kontakt z rzeczywistością, niestety nie kontroluje swojego zachowania.
gość | 21 czerwca 2017
HahahHa beka xD spierdalaj Lis