Czy noszenie stanika tak boli? Nie.

Czy oglądanie piersi Victorii Beckham bez biustonosza boli? Stanowczo tak.

Przede wszystkim, co za dużo, to niezdrowo. Świat poznał już dokładnie anatomię jej dwóch piłeczek tenisowych, więc Posh mogłaby wreszcie przyodziać je w zwie zgrabne miseczki.

Nic z tego – ona postanowiła, że jej piersi… zakwitną – nakleiła na sutki dwa kwiatki z tworzywa sztucznego. Efekt odwrotny do zamierzonego. Sutki niby schowane, a wyeksponowane jak nigdy dotąd.

Widać że gwiazdka najwyraźniej nie radzi sobie ze swoimi niepokornymi piersiami, a być może jest po prostu zwolenniczką ich pokazywania, obojętną na protesty mediów.

Przykre to, że trzeba uciekać się do podobnych środków, aby zwrócić na siebie uwagę. O co zreszą Posh aktywnie zabiega. Z jakim skutkiem, każdy widzi.