Wychodzą skutki choroby Justina Biebera. Widać wszystko gołym okiem na jego twarzy
Jednak humor go nie opuszcza i prankuje Hailey.
Justin Bieber jakiś czas temu przeszedł załamanie nerwowe. Od ponad miesiąca gwiazdor chodzi na terapię i walczy z depresją. Justin i Hailey planowali nawet zorganizować wesele, jednak przez jego chorobę musieli przełożyć ceremonię.
Justin Bieber boi się, że nie dochowa wierności żonie (ZDJĘCIA)
Parę dni temu zaapelował do fanów na Instagramie:
Cały czas walczę. Czuję, że jestem daleko od samego siebie, czuję się dziwnie. Zawsze dochodzę do siebie, więc bez obaw. Chcę po prostu zwrócić się do was i poprosić: módlcie się za mnie. Bóg jest wierny, a modlitwy naprawdę działają
– napisała Bieber.
Jednka ostatnio Justin publikuje coraz więcej śmiesznych filmików z udziałem jego żony. Co oznacza, że artysta wraca już do zdrowia. W środę znowu mogliśmy na jego instastories zobaczyć, jak nagrywa Hailey, która chowa twarz pod kurtką. Bieber żartobliwie rzucił:
już go nawet nie kocha
Na kolejnym filmiku modelka już obsypuje go całusami po twarzy i czule się w niego tuli. Natomiast wideo obnażyło skutki jego choroby. Niestety stan cery Justina jest bardzo zły. Widzimy, że jego twarz jest bardzo szara, zmęczona z wieloma niedoskonałościami i wypryskami. To właśnie skutki depresji głównie widać na twarzy i najczęściej pokazuje, to co skrywa się głęboko w duszy i organizmie.
Justin Bieber jednak się rozmyślił? Nie chce ŚLUBU z Hailey
Justin od dzieciństwa był niezłym żartownisiem. Uwielbiał podczas trasy koncertowej dokuczać ekipie. Mimo depresji Justin nadal zachował humor. Na ostatnim filmiku widzimy, jak piosenkarz czeka na żonę w holu hotelowym, żeby wykręcić jej żart. Ale zamiast Hailey, atakuje obcego mężczyznę. Bieber szybko go przeprasza i wyjaśnia, że pomylił osoby. Na szczęście zachowanie Justina bardzo go rozśmieszyło. Po chwili w końcu Bieberowi udaje się przestraszyć modelkę.