Zapadł wyrok w sprawie morderstwa 27-letniej Anastazji! Mocna reakcja ojca
"Niech ten proces będzie przykładem dla polskich sądów, są sprawy, które nie muszą ciągnąć się w nieskończoność".
Anastazja Rubińska zaginęła w poniedziałek 12 czerwca 2023 roku na wyspie Kos w Grecji. Pracowała tam z chłopakiem w jednym z hoteli. W dniu zaginięcia dzwoniła do swojego chłopaka poinformować go, że mężczyzna, z którym wcześniej miała być umówiona podwiezie ją z powrotem do hotelu. Niestety, nigdy tam nie dotarła.
Anastazja Rubińska nie żyje. Ojciec 27-latki zabrał głos: „Jej zwłoki podobno są w strasznym stanie”
Tydzień po zaginięciu odnaleziono jej ciało w rejonie jeziora Alikes i aresztowano w tej sprawie 32-letniego obywatela Bangladeszu, Salahuddina S., któremu postawiono zarzut uprowadzenia Polki. W jego mieszkaniu znaleziono ślady DNA 27-latki, w tym kosmyk włosów oraz ubrudzoną krwią koszulkę. Greckie służby nie miały złudzeń, że kobietę nie tylko zamordowano, ale również torturowano i gwałcono, co potwierdziła następnie sekcja zwłok.
Teraz jak przekazał „Fakt” w sprawie zamordowania 27-latki zapadł wyrok. Podczas drugiej rozprawy grecki sąd skazał 33-letniego Salahuddina S. na dożywocie za gwałt i zabójstwo kobiety. Informację potwierdził detektyw Dawid Burzacki, który był obecny podczas toczącego się w Grecji procesu. Na sali rozpraw obecna była również matka Anastazji, która w rozmowie z portalem wyznała, że po raz pierwszy „spojrzała prosto w oczy zabójcy swojego dziecka”.
Są wyniki sekcji zwłok 27-letniej Anastazji Rubińskiej. Potwierdzono przyczynę śmierci
Zapadł wyrok w sprawie morderstwa 27-letniej Anastazji. Morderca został skazany na dożywocie
Teraz jak przekazał „Fakt” w sprawie zamordowania 27-latki zapadł wyrok. Podczas drugiej rozprawy grecki sąd skazał 33-letniego Salahuddina S. na dożywocie za gwałt i zabójstwo kobiety. Informację potwierdził detektyw Dawid Burzacki, który był obecny podczas toczącego się w Grecji procesu. Na sali rozpraw obecna była również matka Anastazji. Jak donosi portal, jej największym pragnieniem miało być spojrzenie prosto w oczy mordercy jej dziecka. Podczas rozprawy w końcu miała taką możliwość.
Kolejny wywiad ojca Anastazji Rubińskiej. Łzy napływają do oczu…
Tuż po ogłoszeniu wyroku „Faktowi” komentarza udzielił ojciec zamordowanej 27-latki, Andrzej Rubiński:
Ta kara życia Nastusi nie zwróci, ale on dostał to, na co zasłużył, niech już nigdy nie wyjdzie z więzienia, niech już nigdy nikogo nie skrzywdzi. Obrońca Banglijczyka zapowiedział apelację, ale ten wyrok to pewnego rodzaju ulga dla nas, skończył się pewien etap. Sąd ukarał sprawcę, wyrok zapadł tak szybko, bo sąd nie miał żadnych wątpliwości, że to on zamordował naszą córeczkę. Niech ten proces będzie przykładem dla polskich sądów, są sprawy, które nie muszą ciągnąć się w nieskończoność — uważa nasz rozmówca. — Grecy chcieli też na pewno szybko zakończyć tę sprawę, która położyła się cieniem na tamtejszej turystyce.
Na koniec przyznał ze smutkiem, że czas nie leczy ran i rodzina nie jest w stanie się pogodzić z tak ogromną tragedią, która na nich spadła:
Nadchodzą święta, to będzie drugie Boże narodzenie bez Nastusi. To dla nas żadne święta, nigdy już nie będą takie, jak kiedyś, dla mnie mogą już nie istnieć.
Anastazja została pochowana w rodzinnym grobie na cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu.
Dziś w Grecji rusza proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Anastazji. 33-latkowi grozi dożywocie