35-letnia Sadie Rice przez dwa lata pracowała jako gosposia w domu Kate Middleton, w Norfolk Anmer Hall.

Zobacz: Co wyszło na jaw podczas terapii Kate i Williama?

Sadie zajmowała się prowadzeniem domu rodziny książęcej. Prała, prasowała, gotowała, robiła porządki i zakupy. Pracy miała sporo – przy 4-osobowej rodzinie mieszkającej w domu z 10 sypialniami nie było lekko. Jednak dobra pensja wynagradzała trud – jak piszą brytyjskie portale, pani Rice zarabiała miesięcznie około 14 tysięcy złotych.

Kilka dni temu prawa ręka księżnej zrezygnowała z funkcji, którą pełniła. Zrobiła to, gdy okazało się, że rodzina książęca przeprowadza się do Kensington Palace.

Skąd taka decyzja?

Okazuje się, że mimo wysokich zarobków pomoc domowa postanowiła zrezygnować z zajęcia, ponieważ nie miała swojego życia. Cały czas pochłaniała jej praca w domu książąt.

– Sadie jest bardzo pracowita, ale nawet dla niej wymagania stały się za duże. Jej pracodawcy chcieli, by spędzała więcej czasu w Kensington, doszło jej też sporo nowych obowiązków.

Czytaj też: Księżna Kate przyłapana na pisaniu postów na forum dla rodziców!

– Poza pracą nie miała swojego życia – mówi informator.

Wcześniej gosposia przez 5 lat pracowała dla norweskiej pary książęcej w Oslo.

Teraz księżna Kate będzie musiała znaleźć sobie nową pomoc. Zanim gosposia trafi „pod książęcą strzechę”, będzie ją musiała zaakceptować królowa Elżbieta.

Zarabiała 14 tysięcy miesięcznie i... ZREZYGNOWAŁA z pracy

Zarabiała 14 tysięcy miesięcznie i... ZREZYGNOWAŁA z pracy

Zarabiała 14 tysięcy miesięcznie i... ZREZYGNOWAŁA z pracy

Zarabiała 14 tysięcy miesięcznie i... ZREZYGNOWAŁA z pracy