We Wrocławiu podczas Strajku Kobiet, doszło do skandalicznych wydarzeń – na reporterki znajdujące się na proteście rzuciła się grupa mężczyzn w czarnych kominiarkach. Okazało się, że byli to kibice z grupy Ultras Silesia. Pojawiły się doniesienia, że wśród nich znajdował się znany kickboxer, Maksymilian Bratkowicz. Wydał oświadczenie w tej sprawie.

Taco Hemingway o strajku kobiet: „Duma mnie rozpiera, gdy widzę, co dzieje się w Polsce”

Maksymilian Bratkowicz komentuje oskarżenia o pobiciu kobiet na proteście

Po zdarzeniu, Maksymilian Bratkowicz zaczął dostawać nieprzychylne komentarze, a nawet groźby śmierci. Wszystko dlatego, że w sieci pojawiły się oskarżenia o to, że był wśród mężczyzn, którzy pobili kobiety.

On jednak stanowczo zaprzeczył w oświadczeniu dodanym na profile w mediach społecznościowych.

Chciałem zdementować i jasno podkreślić, że nie mam nic wspólnego z sytuacją, która wydarzyła się wczoraj na strajku kobiet. Zostałem bezczelnie oczerniony poprzez różne portale internetowe, jako że pobiłbym jakąś kobietę. Zostało nadszarpnięte moje dobre imię, mój dobry wizerunek jako sportowca, a także wizerunek mojego klubu. Odpowiednie pisma zostaną wystosowane do osób, które mnie oczerniały. Zostaną one pociągnięte do konsekwencji prawnych.

Anna Lewandowska protestowała z kobietami w Monachium

Sportowiec poprosił, aby podsyłać mu screeny obraźliwych komentarzy i fałszywych doniesień – będzie bronił swojego dobrego imienia w sądzie.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Stop pomówienia! Więcej informacji rano.

Post udostępniony przez Maksymilian Bratkowicz (@maks_bratkowicz)

Protestujące kobiety

Strajk Kobiet w Polsce fot. Filip Radwanski / Forum

Sonda

poll-violet

Bierzesz udział w Strajku Kobiet?

1
Protestujące kobiety

Tak! Wychodzę na ulicę!

2
Protest Kobiet

Wspieram, ale nie uczestniczę w protestach. Obawiam się tego w dobie pandemii.

3
Strajk Kobiet

Nie - nie sprzeciwiam się decyzji Trybunału Konstytucyjnego.