Miejmy nadzieję, że to tylko plotki.

Po sieci krążą pogłoski, jakoby Adele zmagała się z rakiem gardła.

W piątek piosenkarka ogłosiła, że wszystkie jej występy do końca 2011 roku zostały odwołane, zaś ona sama podda się operacji krtani.

Lekarze zabronili artystce nadwyrężania strun głosowych.

Internauci zasugerowali, że choroba mogła rozwinąć się przez nałóg Adele, która pali ok. dwóch paczek papierosów dziennie(!).

Specjaliści uspokajają, że gwiazda ma zaledwie 23 lata i nawet przy tak silnym nałogu trudno mówić o nowotworze spowodowanym papierosami.

– Śpiew to dosłownie moje życie, moje hobby, moja miłość, moja wolność i teraz też moja praca. Nie mam innego wyboru, jak w pełni dojść do siebie, inaczej ryzykuję utratę głosu na zawsze – napisała na swoim blogu piosenkarka.

\"