Alicja Bachleda-Curuś (36 l.) niewiele mówi na temat swojego syna Henryka. Teraz udzieliła jednak wywiadu Katarzynie Burzyńskiej, na bloga „Baby by Ann”. Opowiedziała m.in. o tym, jak syn radzi sobie z rozstaniem rodziców oraz o tym, jakim tatą jest Colin Farrell.

Alicja Bachleda-Curuś zaręczyła się! Kim jest przyszły mąż aktorki?

Alicja Bachleda-Curuś o synu Henryku

Alicja związała się z Colinem w 2008 roku. W październiku 2009 roku urodził się ich syn Henry Tadeusz. Aktorka rozstanie z partnerem potwierdziła w styczniu 2011 roku.

Kasia zapytała, czy Henio był świadomy tego, gdy rodzice się rozstawali. Był wtedy małym chłopcem.

On był malutki. A nam udało się rozstać w przyjaźni, więc te nasze kontakty były bardzo pozytywne i radosne. Teraz jak z nim rozmawiam, to widzi same pozytywy w tym, że ma dwa domy, dwa sety prezentów na święta, na urodziny. Taki spryciarz. Staraliśmy się nigdy nie dać Heniowi odczuć, że czegoś mu brakuje. Wypełnialiśmy tę potencjalną lukę dużą dawką miłości i atencji, uwagi. Wiesz, obserwuję czasem nawet wśród znajomych, że w związku się nie układa, ale rodzice zostają razem dla dzieci. Bardzo się przy nich kłócą, nawzajem obwiniają, obrażają…Myślę, że to jest dużo bardziej szkodliwe niż takie spokojne i rozumne rozdzielenie tych dróg przy zachowaniu jeszcze przyjaźni, szacunku i troski, które mogłyby zniknąć przy trwaniu w czymś siłę – odpowiedziała Alicja.

Jakim ojcem jest Colin Farrell?

Alicja zdradziła również, jakim ojcem jest Colin.

Staramy się za dużo nie zdradzać nawzajem o sobie, ale mogę się o nim wypowiadać wyłącznie pozytywnie. Mimo, że często jest w rozjazdach, stara się być obecny w życiu Henia jak nie fizycznie, to wirtualnie.

Co Henio ma z taty, a co z mamy?

Pod względem wrażliwości jesteśmy z Colinem podobni i czasem pewne rzeczy nas rodziców bolą, bo dzieci bywają różne. Henio akurat jest lubiany i dobrze radzi sobie w towarzystwie, ale z drugiej strony bardzo się przejmuje tym, co inni na jego temat sądzą. I to jest ewidentnie moja cecha. Henio jest bardzo czuły na to, kto co powiedział, czy on dobrze wypadł, czy będzie dobrze odebrany, czy ktoś go dobrze zrozumiał. I to są takie cechy, których chciałabym, żeby miał mniej, bo boję się, że może mieć z nimi trudniej w życiu. Jak już dorośnie, ta wrażliwość będzie mu służyła w byciu lepszym człowiekiem, ale teraz na etapie dziecięcym zdarza się, że odbiera rzeczy bardzo dogłębnie, bierze wszystko do siebie.

Aktorka powiedziała, czy planuje mieć więcej dzieci.

Henio się nie domaga, a ja nie czuję tego, co kobiety czasem czują po pierwszym dziecku: że brakuje im okresu niemowlęcia i chcą znowu mieć malutkie dzieciątko. A z drugiej strony jestem otwarta na tę myśl, bo posiadanie dużej rodziny jest wspaniałe, posiadanie rodzeństwa jest wspaniałe. No i fajnie mieć swój klan, żeby przekazać dalej wartości, których się nauczyliśmy, żeby to wszystko miało kontynuację. Więc…kto wie? Być może?

Alicja niedawno się zaręczyła, jednak niewiele wiadomo o jej obecnym partnerze. Być może to z nim zdecyduje się na powiększenie rodziny.

Cały wywiad przeczytacie tutaj.

Alicja Bachleda-Curuś z narzeczonym

Alicja Bachleda-Curuś z narzeczonym fot. AKPA

Colin Farrell z synem Henrym

Colin Farrell z synem Henrym fot. Mega Agency