Ania Bałon chowa się pod szeroką sukienką (FOTO)
Na razie spektakularnych efektów brak.

/ 07.10.2013 /
Ania Bałon rozpoczęła niedawno odchudzanie na oczach kamer.
Do zrzucenia ma niemało, bo kilkanaście kilo.
Niedoszła „top model” chce wrócić do figury, która sprawiała, że zachwycali się nią jurorzy programu i ona sama.
Teraz z pewnością Ania nie „jara się tym, że jest taka szczupła”. Musi ćwiczyć i trzymać się diety. Po 3 tygodniach treningów i bycia na diecie 1000 kalorii okazało się, że schudła 1,5 kg. W talii i biuście zeszczuplała przy tym od dwa centymetry, w biodrach pozbyła się 3,5 cm. A planowała 18 kilo w trzy miesiące.
Dużo? Z pewnością nie na tyle, by na nowo zacząć eksponować ciało.
Bałon chowa się zatem pod szeroką sukienką i czarnymi legginsami.
 

gość | 8 października 2013
Dziewczyno uciekaj z tego „szołbiznesu”, bo cię zniszczą.
gość | 8 października 2013
Wystarczy popatrzeć na te serdelki w leginsach 🙂
Gruba może nie jest ale jest otyła… lepiej ? 🙂
gość | 8 października 2013
gość, 08-10-13, 08:07 napisał(a):
Owszem, jest gruba. Takie otluszczenie całego ciała jest cholernie niezdrowe bo masz tez wtedy otluszczone narządy wewnętrzne i spada ich wydajność.
Uwielbiam kiedy zakompleksione kobiety myślą, ze jak krzykną w eter „ONA NIE JEST GRUBA” to nagle ludzie zapomną wszystkiego czego uczą sie na dietetykach, medycynach, zapomną zdrowego rozsądku i taka otyla kobieta bedzie nazywana szczupła. Nie, to ze nazwiecie coś w taki czy inny sposób prawdy nie zmieni.
na mózg Ci padło? gdzie wy widzicie ten tłuszcz? w takim razie ja jestem ślepa, moze ma lekką nadwagę, nie patrzcie na kg bo ona jest wysoka, a juz na tych fotkach najnowszych jsli wg was ona jest gruba to chyba nie widzieliscie kogos grubego, i nie nie jestem grubaska ktora musi sie przekonywac takimi komentarzami jak to sugerujecie po prostu uwazam ze macie wyprane mozgi i malo kontaktu z rzeczywistoscia
gość | 8 października 2013
No jasne, że JEST gruba. Ciało lane, kształty plazmy. Telepie się zewsząd tłusta galaerta. Dajcie sobie siana, to jest obrzydliwe
gość | 8 października 2013
Owszem, jest gruba. Takie otluszczenie całego ciała jest cholernie niezdrowe bo masz tez wtedy otluszczone narządy wewnętrzne i spada ich wydajność.
Uwielbiam kiedy zakompleksione kobiety myślą, ze jak krzykną w eter „ONA NIE JEST GRUBA” to nagle ludzie zapomną wszystkiego czego uczą sie na dietetykach, medycynach, zapomną zdrowego rozsądku i taka otyla kobieta bedzie nazywana szczupła. Nie, to ze nazwiecie coś w taki czy inny sposób prawdy nie zmieni.