Anna Lewandowska robi konkurencję Ewie Chodakowskiej
Na razie dobrze jej idzie.

O nie!!! Jestem zła, nie zgadzam się! Dostałam dzisiaj kilka wiadomości, typu „Jest zimno, brakuje motywacji”. Nie ma wymówek! Ruszmy tyłeczki z kanapy i do dzieła! Dzisiejsza moja propozycja to trening brzucha, najchętniej trenowana partia mięśni Podejmij ze mną wyzwanie trwa to tylko 8 minut. Wybieramy sobie 8 różnych ćwiczeń , wykonujemy je z maksymalną intensywnością w systemie Tabata, czyli 20 sekund ćwiczeń i 10 sekund przerwy i tak 8 razy. Całą serie powtarzamy 2 razy. Wchodzisz w to? Podejmujesz wyzwanie? Trenuj kilka razy w tygodniu to tylko 8 minut! Czekam na efekty i będę przypominała. Ćwiczenia już wkrótce na blogu Ufff Ok teraz czas na na trening karate Miłego wieczoru!
Do kogo mogą należeć te słowa? Pierwsze skojarzenie to Ewa Chodakowska. A jednak nie – Anna Lewandowska też ma aspiracje, by zostać guru Polek w sprawach żywienia i fitnessu.
Ma wszelkie warunki, by to osiągnąć – bogatego i wpływowego męża-sportowca, piękne ciało, piękną twarz i internet do dyspozycji.
Mistrzyni Polski w Karate Tradycyjnym intensywnie lansuje się na Intagramie i w mediach posługując się tymi samymi motywacyjnymi frazesami, co „trenerka wszystkich Polek”. Myślicie, że na sposobach wypróbowanych przez Chodakowską Lewandowska wykreuje się równie skutecznie?
gość | 2 maja 2014
Zdecydowanie wole Ewe, co do brzucha Lewandowskiej mam 35 lat i mam lepszy od niej 🙂 , wiec sie jakos szczegolnie nie wysila. Poza tym Ewa ma to cos czego Lewandowskiej brakuje 🙂
gość | 10 marca 2014
Niech robi kasę póki jej piękna medialna bajeczka trwa…
gość | 28 lutego 2014
anka cwiczy z chodakowska
gość | 18 lutego 2014
gość, 26-01-14, 15:36 napisał(a):
Jaki KRAJ-takie „ANIE”żałosne….
komentarz powalający intelektem
gość | 26 stycznia 2014
Jaki KRAJ-takie „ANIE”żałosne….