Basia Kurdej-Szatan wspiera Rogalską. Fanka: „A co ty robisz w TVP HIPOKRYTKO”
Ostra dyskusja na Instagramie.
Niespodziewane odejście Marzeny Rogalskiej z TVP spowodowało lawinę komentarzy i gorące dyskusje. Do późnego wieczora morze falowało i kolejne gwiazdy wyrażały wsparcie dla decyzji popularnej dziennikarki. Wśród nich znalazła się Barbara Kurdej-Szatan – zawodowo związana ze stacją.
BARABASZ KOMENUTUJE: Awantura o Basię, czyli Afryka dzika, dawno odkryta
Barbara Kurdej-Szatan – Instagram
Aktorka udowodniła już, że media społecznościowe nie są jej najmocniejszą stroną, kiedy nieustannie podsycała dyskusję na temat kontrowersyjnych fotografii, które zrobiła podczas wakacji na Zanzibarze. Teraz postanowiła zaatakować swojego pracodawcę. Przypomnijmy, że Barbara Kurdej-Szatan wciela się w Joannę w serialu „M jak miłość”, na którego plan miała wrócić po zakończonym urlopie macierzyńskim.
Barbara Kurdej-Szatan walczy z hejtem. „Pocałujcie się w d*pę”
Oczywiście, że wracam na plan. Pierwszy dzień zdjęciowy mam zaplanowany na 28 stycznia. Potem mam zarezerwowanych jeszcze kilka dni zdjęciowych w lutym. Już nie mogę się doczekać, bo bardzo stęskniłam się za pracą – mówiła w połowie stycznia w rozmowie z magazynem „Party”.
Aktorka pogratulowała koleżance decyzji.
Basia Kurdej-Szatan ma powód do świętowania. Chodzi o jej synka
Wow!!!! Szacun Marzenka, najważniejsze to żyć w zgodzie ze sobą! Odważna kobita z Ciebie, wspaniała, mądra, inspirująca, niosąca tylko i wyłącznie dobrą energię – wszyscy Cię kochamy!!! Będziesz rozrywana!!! W każdym razie, ja Cię na piwo (póki co bezalkoholowe, bo karmię) wyrywam !!!!
Fanom nie spodobało się, że popierająca WOŚP i Strajk Kobiet aktorka równocześnie pracuje w stacji promującej całkowicie odmienną ideologię narzucaną przez rządzącą partię.
- To nie wracaj już do M jak miłość telewizji PiS😂.
- A ty co w takim razie robisz w TVP hipokrytko?
- Czas najwyższy żebyś miała szacunek do siebie. Mam nadzieje, że już niedługo tak się stanie.
- Pani Kurdej szereg lat pracowała dla TVP, także po 2015r. Ta telewizja pokazała Ją Widzom, bo była jedynie znana z reklam stacji komórkowej. Więc, ile w sobie trzeba mieć zakłamania, by na byłego pracodawcę opluwać, gdzie się da i jak się da. Prawda boli? Owszem.
Tym razem jednak Barbara Kurdej-Szatan nie wdała się w dyskusję z internautami.
Myślicie, że jeszcze odpowie?