Barbara Kurdej-Szatan nowy rok rozpoczęła na Zanzibarze. Ze względu na ciążę już dawno nie była na zagranicznych wakacjach. Niestety wyjazd spowodował wiele przykrości Basi.

Barbara Kurdej-Szatan tłumaczy się zdjęć na Zanzibarze

Barbara Kurdej-Szatan o aferze z reklamą wózka. Zaskakujący komentarz celebrytki

Kurdej-Szatan wczoraj opublikowała zdjęcie z  afrykańskimi dziećmi, które pchają wózek jej syna. Napisała, że „Henio jeździł tu jak król!”. Internautom nie spodobało się reklamowanie drogiego wózka na tle dzieci, które żyją w biedzie oraz uznali wpis za rasistowski.

Dzisiaj gwiazda wrzuciła kolejną wakacyjna fotkę znacznie skromniejszą. Pod zdjęciem przekonuje internautów, że nie miała zamiaru nikogo urazić:

Nooo a tutaj nasze dzieciaki jak na tronach!! Zawsze najfajniej na rączkach, na przytulasa-w każdej części świata:) jeszcze nie mam takiej wprawy w wiązaniu małego chustą na plecach, ale będę trenować:D ta Pani jest przeeepiękna💙a! I jak widać – zgodziła się na fotkę! Tak jak dzieciaki z poprzedniego zdjęcia, z którymi gadaliśmy, zdjęcie widziały i one i dorośli. A że „król”? Hmmm niezależnie czy wiozłoby wózek kilku kolegów, kilka dziewczyn czy dzieci z Polski – tak samo bym to nazwała. Żartobliwie … nawet nie wpadłam na to, że ktoś mógłby odebrać to rasistowsko. Niestety zapomniałam, że nasz kraj jest średnio tolerancyjny :/ A to była bardzo wesoła przechadzka, dzieci śmiały się patrząc na bobasa w środku, były ciekawe i kochane. Ale wiadomo-Pudel, Plotek, Vogule(?) itd. wiedzą najlepiej. A reszta (Super Express, NaTemat, Fakt, Plejada, wMeritum.pl, Pomponik, Zet, E-dziecko) dlaczego sami tematu nie wymyślicie, tylko kopiujecie wiecznie …. od Pudelka ? No przecież nie ma o czym pisać bo celebryci (Wasze ulubione słowo) na ścianki nie chodzą. To trzeba aferki nakręcić i zrobić teraz ze mnie celebrytkę kretynkę. Najlepiej przedstawić te dzieci wyłącznie jako żebraków i mnie wykorzystującą ich. To Afryka, nie mają tego co w Europie. Ale Was zdziwię – te dzieci są radosne, lubią robić akrobacje na piasku, śpiewać głośno swoją ulubioną piosenkę Jambo Bwana, rozmawiać, tulić się i szaleć! – pisze rozwścieczona Kurdej-Szatan. 

Barbara Kurdej-Szatan na wakacjach w bikini i z TATUAŻAMI

Zastanawia się, po co Polakom te wszystkie udogodnienia, skoro wolą się tylko żalić, marudzić, wzniecać afery. Zauważa, że na Zanzibarze jeszcze intensywniej nauczyła się cieszyć każdą chwilą, celebrować czas i myśleć jak Oni-Hakuna Matata, czyli nie martw się, będzie dobrze.

P.S. Ajaj…na tym zdjęciu mam również nerkę gucci…. omg powinnam ją zdjąć, bo widać pasek i powinnam przecież cały czas o tym myśleć!! To nic, że mam ją już 4 lata i noszę wszędzie i do wszystkiego, ale mimo wielu innych zdjęć, Pudel – dopiero gdy na zdjęciu pojawiły się dzieci z Zanzibaru – postanowił się jej czepić i 50 tysięcy razy to podkreślić… Śmiem twierdzić, że to Pudel i Plotek wykorzystali temat „biednych dzieci z Afryki”, żeby naszczać na mnie najbardziej śmierdzącym hejtem – tłumaczy. 

Barbara Kurdej-Szatan pokazała CAŁĄ RODZINĘ razem. Jej córka to istna kopia mamy

Nie rozumie też oburzenia, że oznaczyła markę, bo to nie oznacza zawsze reklamy, a wsparcie mniejszych firm.

Bo coś oznaczylam? No i co z tego, że oznaczylam? Oznaczenie to nie zawsze reklamy. Co chwilę moi obserwatorzy pytają „a skąd to, a skąd tamto, a skąd siamto”-więc bardzo często oznaczam, dla oszczędzenia czasu. I często chcąc pomóc mniejszym markom. Nie za kasę. A zdjęcia z plaży potraktowałam jak każde inne. Nie chciałabym się użalać nad dziećmi, pewnie i one by nie chciały. A jak im pomóc opowiadałam już w livie, który poprowadziłam z Zanzibaru. Przywiozłam tu również różne rzeczy i na miejscu dowiedziałam się, jak najlepiej pomagać Zanzibaryjczykom-nie na plaży. Potrzebne rzeczy należy oddać do fundacji, która to odpowiednio rozdysponuje. Ale temat Zanzibaryjczyków to większy temat, na następny raz:) Hakuna Matata !!! A Zanzibar jest piękny i zdjęcia robić będę – zapewniła gwiazda.