Blanka Lipińska rozpętała burzę po tym, jak powiedziała, że nie wyjdzie za Barona. Teraz tłumaczy: „To jest tylko podpis na dokumencie”
Pisarka szczerze o wyjściu za mąż.

Blanka Lipińska przechodzi swoją drugą młodzieńczą miłość z Aleksandrem Baronem. Chętnie opowiada o niej na swoim social-mediach. Natomiast ostatnio poruszyła dosyć intymny temat, a mianowicie wyraziła swoją opinię o zaręczynach i ślubie.
Blanka Lipińska o ślubie z Baronem
Baron ma coraz poważniejsze plany wobec Blanki Lipińskiej? „Tak jak do oświadczyn atakujesz Baron”
Jeden z fanów zapytał pisarkę, czy planuje wyjść za Alka. Odpowiedziała „A po co?”. To rozpętało burzę w mediach, jak i wśród internautów.
Blanka Lipińska dzisiaj postanowiła nieco szerzej opowiedzieć o swoich przekonaniach. Nie tylko enigmatycznie „A po co?”.
Widzę, że dzisiaj tematem numer 1 w mediach plotkarskich jest „Lipińska nie chce wyjść za Barona”. Lipińska po prostu nie widzi sensu w ogóle w zamążpójściu, ponieważ to nic nie zmienia w życiu. Ludzie przecież to jest tylko podpis na dokumencie, to jest kolejna umowa, taka jest prawda i nie jest to nic więcej. To jest pisemna deklaracja i powiedzenie regułki przed księdzem albo przed urzędnikiem. Co to ma zmienić z moim życiu? Co to ma zmienić w mojej miłości do Aleksandra? – pyta Blanka.
Blanka Lipińska: „To całkowicie i nieodwracalnie zmieni moje życie”
Nie żyjemy 30 albo 40 lat temu, kiedy to definiowało kobietę. Nie dajcie się moje drogie panie wrzucić w te stereotypy. jak nie macie na to ochoty, bo to jest wasza sprawa – tłumaczy Blanka Lipińśka.