Bracia Collins w miniony piątek zorganizowali uroczysty bal swojej fundacji, podczas której obecny był sam Lech Wałęsa i wiele innych gwiazd. Na imprezie miał także pojawić się Tomasz Komenda, ale niestety się nie zjawił.

Do tej pory bracia Collins milczeli. Teraz wydali oświadczenie ws. Tomasza Komendy

Bracia Collins o Tomaszu Komendzie

Przypominamy, że bracia Rafał i Grzegorz Collins jako jedni z pierwszych wyciągnęli pomocną dłoń do Tomasza Komendy. Dali mu pracę w swojej fundacji, ale mężczyzna szybko z niej zrezygnował.

Zapytaliśmy braci Collins podczas balu, czy nadal mają kontakt z Komendą:

Oczywiście, rozmawialiśmy z nim wczoraj. Prosił, żeby… znaczy nie że prosił, ale to nie jest naszą rolą, żeby wypowiadać się w imieniu Tomka Komendy, szanuję jego prywatność. Mogę jedynie zdradzić, że on ma ważniejsze teraz sprawy na głowie, nie mógł być na balu – powiedział Rafał Collins.

Bracia Collins już nie współpracują z Tomaszem Komendą. Podali powód

Podkreśla, że Tomasz Komenda potrzebuje teraz ciszy i spokoju:

Ma bardzo trudny okres przed sobą, potrzebuje ciszy i spokoju, także takiej medialnej i na pewno, to co ostatnio działo się w mediach, nikomu nie pomaga. Na pewno zachęcamy wspierać osoby, które przeszły tak wiele, on tego naprawdę potrzebuje, a Tomek to jest naprawdę dobry chłopak, a popełnia błędy tak jak każdy z nas – zaznaczył.

Tomasz Komenda o pracy u braci Collins: To jest niesamowite

Grzegorz Collins przypomniał, że mężczyzna bardzo wiele przeszedł i ma prawo popełniać błędy:

A jeśli mamy wybaczać jakiekolwiek błędy, to na pewno takiej osobie, kto został skrzywdzony przez wymiar sprawiedliwości i przez nasze prawo, które jest dziurawe – stwierdza.

Zobacz wywiad wideo poniżej!