Była żona Urbańskiego nie znosi Majstrak!
Nie pozwala byłemu na kontakty z dziećmi, jeśli w domu jest jego nowa dziewczyna.

Wszyscy przecieraliśmy oczy z niedowierzaniem, gdy na salonach pojawili się Huber Urbański i Joanna Majstrak. Razem. Jako para.
Szybko pojawiły się doniesienia o tym, że modelkę i dziennikarza łączy ustawka, a nie prawdziwe uczucie – choć wszystko jest możliwe – droga od ustawki do realnego związku nie jest długa.
Joasia i Hubert nadal lansują się razem na czerwonych dywanach i ciężko stwierdzić, czy pomagają sobie w karierach, czy faktycznie łączy ich miłość.
W każdym razie, jak przeczytamy w Fakcie, była żona Urbańskiego, Julia Chmielnik nie jest fanką nowej dziewczyny swojego eks.
Julia kategorycznie zabroniła Hubertowi brania dzieci do swojego domu, gdy jest w nim Majstrak. Uważa, że młoda skandalistka, która słynie z pokazywania publicznie piersi, mogłaby mieć na nie zły wpływ – byłej żony przestraszył się Hubert. Zresztą dziennikarz sam porównał kiedyś Julię do… Hannibala Lectera – Obawia się, że jak postawi na swoim to Julia będzie mu robiła problemy w kontaktach z córkami. Wykonuje więc posłusznie jej polecenia i spotyka się ze Stefanią i Danusią pod nieobecność Joanny – przeczytamy w Fakcie.
Dziwicie się byłej żonie Urbańskiego? Majstrak ma na swoim koncie publiczne pocałunki z koleżanką i rozbieraną sesję dla magazynu dla panów.

gość | 9 sierpnia 2015
Majstrak ma klykciny
gość | 7 sierpnia 2015
ta kobieta jest taka oblesna. jakby niedomyta
gość | 6 sierpnia 2015
Majstrak ma dupke porozrywana
gość | 6 sierpnia 2015
Ale zazdrość i jad. To nie ona jest winna rozpadowi rodziny tylko Twoj facet.[/quote]
Współczuje dziecku takiej matki.
To on cię zdradził i zostawił, a plujesz na drugą kobietę.[/quote]
Ale jesteście zawistne jędze! Pewnie same pieprzycie się z żonatymi! Dla informacji dodam, że po roku wywaliła go z domu. Ja mam nowe zycie, a on jest sam na wynajętym mieszkaniu i labieduje, jaki to poszkodowany. Nie wiecie, jak to jest zostać porzuconym, bez prawa do ratowania rodziny. Jak pod wasz dom przychodzą wspólnie i manifestują całemu światu, jaka to wielka miłość między nimi. Na szczęście karma wszystko zwraca. To było 5 lat temu, ale nadal pamiętam jakie t bolesne. A kobieta, która wpuszcza do swojego domu i łóżka żonatego, dzieciatego faceta, jest zwyczajną dziwką. Takie też mam zdanie o tej pani. Oby spotkało ją to, co mnie.[/quote]
facet winny a ta druga kobieta to co?? Przecież wiedziała, że ma dzieci i rodzinę. W życiu nie przespałabym się z facetem, który ma rodzinę!! Tobie życzę dużo szczęścia i powodzenia:)
gość | 6 sierpnia 2015
Ale zazdrość i jad. To nie ona jest winna rozpadowi rodziny tylko Twoj facet.[/quote]
Współczuje dziecku takiej matki.
To on cię zdradził i zostawił, a plujesz na drugą kobietę.[/quote]
Ale jesteście zawistne jędze! Pewnie same pieprzycie się z żonatymi! Dla informacji dodam, że po roku wywaliła go z domu. Ja mam nowe zycie, a on jest sam na wynajętym mieszkaniu i labieduje, jaki to poszkodowany. Nie wiecie, jak to jest zostać porzuconym, bez prawa do ratowania rodziny. Jak pod wasz dom przychodzą wspólnie i manifestują całemu światu, jaka to wielka miłość między nimi. Na szczęście karma wszystko zwraca. To było 5 lat temu, ale nadal pamiętam jakie t bolesne. A kobieta, która wpuszcza do swojego domu i łóżka żonatego, dzieciatego faceta, jest zwyczajną dziwką. Takie też mam zdanie o tej pani. Oby spotkało ją to, co mnie.