Od czasu do czasu gwiazdy pojawiają się na salonach w bardzo ciasnych kreacjach. Swoje kształty z pewnością uwielbia podkreślać Kim Kardashian i trzeba przyznać, że idzie jej to całkiem nieźle, choć czasami zdarzają się wpadki. Teraz gorącą kotką postanowiła zostać Jennifer Hudson.
Jakiś czas temu Hudson pozazdrościła swojej imiennicze, Jennifer Lawrence, i mocno ścięła włosy. Teraz postanowiła zrobić się jeszcze bardziej ostra. Na setnych urodzinach Brown Shoe Company bawiła się odziana w czerń od stóp do głów. Artystka postawiła na czarną sukienkę z gorsetowym wiązaniem na dekolcie, brzuchu i udach. Do tego dobrała długie kozaczki a grzywkę zaczesała w dzióbek. Stylizację dopełniała ognista szminka na ustach Jenn.
Wolicie ją w diabolicznej, czy bardziej anielskiej wersji?

Jennifer Hudson na People Choice Awards 2014:
gość | 27 kwietnia 2014
Agent Provocateur
gość | 27 kwietnia 2014
wygląda jak Omena Mensah !!
gość | 27 kwietnia 2014
Paskudnie.
gość | 26 kwietnia 2014
O fuj!!!!! Za ciasno !!!!
gość | 26 kwietnia 2014
Wyszła jej nowa piosenka jest np na stronie bumovista pl
fajna!