Ale jak tu się nie uśmiechnąć, kiedy trzeba pocałować się przed obiektywem fotoreportera?

Pani Kasia, żona Conrado Moreno, nie przywykła jeszcze najwyraźniej do pozowanych uśmiechów, pocałunków i innych gestów, którymi tak zręcznie szafują inne gwiazdy.

Ale to dobrze i mamy nadzieję, że urocza małżonka Moreno nie oswoi się zbyt szybko z takim „buzi buzi na trzy-cztery!\”.

Pół biedy, jeśli takie pocałunki są faktycznie szczere. Gorzej, jeśli gwiazda, która parę tygodni wcześniej opuściła męża, udaje na jakiejś imprezie, że tak miło jest między nimi.

Ale to już zupełnie inna historia…

\"Conrado

\"Conrado