Księżna Diana na miesiąc przed wypadkiem: „Wróciłabym do Karola w mgnieniu oka, gdyby mnie chciał”
Według biografa Diana nie dopuściłaby też do sytuacji, w której książę Harry uciekłby od swoich obowiązków.

Już w najbliższy czwartek Wielka Brytania będzie obchodzić 60. rocznicę urodzin księżnej Diany. Z tego powodu do Anglii powrócił książę Harry, który wraz z bratem ma odsłonić pomnik upamiętniających ich tragicznie zmarłą matkę. Królewscy komentatorzy z tej okazji wyciągają stare informacje i mówią o nowych doniesieniach związanych z księżną Dianą.
Ostatni telefon księżnej Diany? Okazało się, że był do niego
Księżna Diana chciała wrócić do księcia Karola
Jeden z biografów i znawców brytyjskiej rodziny królewskiej powiedział, że gdyby nie doszło do wypadku samochodowego w Paryżu w 1997 roku, prawdopodobnie księżna Diana zamieszkałaby w Stanach Zjednoczonych i prowadziła działalność filantropijną.
Według niego nie dopuściłaby też do sytuacji, w której książę Harry uciekłby od swoich obowiązków, jako członka rodziny królewskiej, a bracia nie byliby skłóceni. Teraz można oczywiście dywagować na ten temat, bo nie wiadomo, jak losy ich wszystkich potoczyłyby się, gdyby nie okrutne zrządzenie losu, które w tak młodym wieku odebrało im matkę, a światu „królową serc”.
Podobno zaledwie na miesiąc przed wypadkiem, księżna Diana powiedziała, że „wróciłaby do Karola w mgnieniu oka, gdyby ją chciał”. Księżna Walii rozumiała, że Camilla była miłością życia Karola. Mimo to para, już wtedy po rozwodzie, była w „najlepszych stosunkach” przed jej śmiercią.
Miesiąc przed śmiercią Diana spotkała się z Tiną Brown, ówczesną redaktorką magazynu The New Yorker i redaktor naczelną magazynu Vogue, Anną Wintour. Trójka jadła kolację we wspaniałej restauracji Four Seasons w Nowym Jorku, gdzie Diana podobno przyznała, że „wróciłaby do Charlesa”, gdyby mogła. W rozmowie z Daily Telegraph pani Brown powiedziała:
„Pod koniec życia Diany ona i Karol byli w najlepszych od lat stosunkach. Charles nabrał nawet zwyczaju wpadania do niej do Pałacu Kensington. To było dla niej zdecydowanie uspokajające, chłopcy byli starsi. Rozmawiali o swoich filantropiach. Diana zaakceptowała Camillę. Nareszcie zrozumiała, że Camilla jest miłością jego życia i po prostu nic nie mogła na to poradzić. Ale powiedziała mi podczas tego lunchu, że wróci do Karola w mgnieniu oka, jeśli będzie jej chciał”.