Dramat Edyty Górniak w nowym programie TVP. Na plan wezwano pilnie lekarza!
"Produkcję zamurowało!" - Co tam się wydarzylo?

Jakiś czas temu media obiegła informacja, że diva polskiej sceny muzycznej – Edyta Górniak – pojawi się w nowym show TVP zatytułowanym „Rytm Dwójki”. W programie gwiazdy związane ze stacją mają występować wraz z uczestnikami z muzycznych programów Telewizji Polskiej.
Jak informował Pudelek, stacja miała złożyć gwieździe ofertę nie do odrzucenia, w skład której wchodziły trzy garderoby, prywatny kierowca dostępny 24 godziny na dobę, dowolność w wyborze utworów, dziewięcioosobową ekipę oraz kontrakt opiewający na setki tysięcy złotych. Nic więc dziwnego, że Górniak długo nie zastanawiała się nad ofertą i zdecydowała się przyjąć propozycję.
Edyta Górniak olśniła w Opolu. Wyglądała, jak arystokratka
Edyta Górniak w nowym programie TVP. Choroba pokrzyżowała jej występ, potrzebna była interwencja lekarza
Teraz okazuje się jednak, że program zaliczył falstart, a na planie show pilnie musiał pojawić się lekarz ze względu na… stan zdrowia Edyty Górniak! Piosenkarka na zdjęciach do pierwszego odcinka pojawiła się chora, a jej struny głosowe był tak nadwyrężone, że potrzebna była pomoc medyczna:
Rozpoczęły się zdjęcia do pierwszego odcinka nowego programu TVP „Rytmy dwójki” – donosi informator Pudelka. Kiedy Edyta weszła na scenę, produkcję zamurowało. Głos odmówił posłuszeństwa. Ogromna infekcja gardła dopadła ją tuż przed nagraniami. Nie mogła wydusić z siebie pół dźwięku, a realizacja odcinka stanęła pod znakiem zapytania. Produkcja szybko zareagowała i wezwała na plan lekarza, który musiał podać jej sterydowe wziewy, aby mogła wystąpić. Edyta stawiła się na planie programu pomimo złego stanu zdrowia.
Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć Edycie szybkiego powrotu do zdrowia!