25 czerwca 2009 roku zmarł Michael Jackson. Kilka minut po godz. 12.00 lokalnego czasu pod alarmowy telefon zadzwonił ktoś z rezydencji gwiazdora. Prosił o natychmiastowy przyjazd karetki i pomoc.

Ratownicy już w domu podjęli próbę reanimacji Jacksona, który nie reagował na bodźce. Potem, już po przewiezieniu gwiazdora do szpitala, kontynuowano reanimację. Trwało to jeszcze ponad godzinę, ale nie przyniosło pozytywnych rezultatów.

Jackson zmarł w szpitalu w wieku 50 lat.

Wielu jego fanów do dziś nie pogodziło się z nagłą śmiercią idola.

\"\"