Fani HEJTUJĄ Iron Majdan: Od tego można dostać raka oczu!
Będziecie chorować?

Iron Majdan – ostry, bezkompromisowy, format jakiego w Polsce jeszcze nie było. Wszyscy z niecierpliwością czekali na pierwszy odcinek show Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana. Na Instagramie Perfekcyjna Iron Majdan pochwaliła się pobiciem rekordu oglądalności. Nie wszystkim jednak program przypadł do gustu.
Iron Majdan w Las Vegas – było NUDNO?
Pod zdjęciem Małgosi w dziwnej czapce a la Brodka za czasów Grandy, posypały się komentarze zawiedzionych fanów:
– Przecież od tego można raka oczu dostać 😆
– Myślę, że z następnymi odcinkami będzie coraz gorzej z tą oglądalnością…Po prostu wszyscy byli ciekawi
– Porażka, kolejny głupi program. Nie wiem skąd TVN bierze te „gwiazdy”. Stacja schodzi na psy
– Radzio trochę w tyle z angielskim.Trza by się lingwistycznie nieco podciągnąć
Rozenek-Majdan KOPIE i ciągnie za włosy w Iron Majdan
Było aż tak źle? Czekacie na kolejny odcinek programu z „pączusiami” w roli głównej?
A Wy przyczyniliście się do pobicia „rekordu oglądalności”?
gość: Marta | 12 marca 2018
Ja mam takie samo zdanie. Również się uśmiałam i podobało mi się, że są taką zgraną parą, która się dopingowała.
gość: Marta | 12 marca 2018
Po co tyle emocji? Skoro jest popyt to jest i podaż. Każdy lubi inną rozrywkę więc nie trzeba się trzymać kurczowo telewizji 😉
gość: Marta | 12 marca 2018
Hm chała? Czy ja wiem skoro jest taka oglądalność i sporo fanów to jednak nie jest to chała 🙂
gość | 9 marca 2018
To znaczy z dwojga bardzo, bardzo złego, mamy wybierać to lepsze? A dlaczego nie mamy otrzymać i oglądać tych dobrych i najlepszych programów? Skoro stacja chce istnieć na rynku, to przy dzisiejszej konkurencji musi mieć nie tylko dobre programy, ale przede wszystkim te bardzo dobre, a nie wciskać nam oglądanie dwojga ludzi obnażających się we wszystkich mediach
gość: Mirka | 9 marca 2018
To nie żaden hejt, tylko każdy wyraża, jak mu się podobał tak wychwalany na dużo wcześniej przed emisją program i… za tak wiele pieniędzy. Dla jednego ” tyci-tyci” jest luksusem, a dla innego nie jest to nawet minimum standardu.