Natalia Siwiec (34 l.) już dwa tygodnie po ciąży pozowała w obcisłych sukienkach i nie było widać ani śladu brzuszka. Wywołało to niemałą burzą wśród internautów. Według nich to niemożliwe, aby kobieta tak szybko wróciła do formy po urodzeniu dziecka! Oskarżano ją o wynajęcie surogatki lub operację odsysania tłuszczu.

Natalia Siwiec w obcisłej bluzce i mini, fanka: Lewandowska się może schować

Natalia chciała chyba im udowodnić, że sama urodziła dziecko i wcale jej ciało nie jest tak idealne. Wstawiła na Instagram zdjęcie z kosmetykami mającymi ujędrnić brzuszek.

Brzuszka już nie ma, ale nadal smaruję i dbam o nawilżenie, żeby szybko wrócił do poprzedniego stanu.

To jednak nadal nie przekonało internautów.

Jakiego brzuszka? O co chodzi z tym dzieckiem? Przecież Natalia nie była w ciąży :).

Surogatka albo adopcja.

Dokładnie czary mary i brzucha nie ma. Nie wierzę w cuda(…)

Siwiec wróciła na ścianki 2 tygodnie po porodzie! Jej figura…

Niektórzy bronią Natalii, że to jej sprawa, czy urodziła sama, czy skorzystała z pomocy surogatki.

Nieważne, czy sama urodziła, czy wynajęła do tego inną kobietę. Najważniejsze, że dziecko jest zdrowe.

Podobne zarzuty padały w stronę Anny Lewandowskiej. Co myślicie na ten temat? Nie da się tak szybko wrócić do idealnej figury?

….

Post udostępniony przez NATALIA SIWIEC (@nataliasiwiec.official)

✌🏼

Post udostępniony przez NATALIA SIWIEC (@nataliasiwiec.official)

#mama #córka #MojaMiłość #jamarzę #onajużma #astonmartin #pierwszafura #pierwszyspacer #światoszalał @silvercrosspolska

Post udostępniony przez NATALIA SIWIEC (@nataliasiwiec.official)