Śmierć Polki w Egipcie: Krzysztof Rutkowski ujawnia kolejne fakty!
Magdalenie Żuk w szpitalu podawano narkotyki?!!

Enigmatyczna śmierć Magdaleny Żuk w Egipcie sprawiła, że wielu Internautów zastanawia się nad przebiegiem ostatnich chwil życia kobiety.
Do ich grona dołączył ostatnio Krzysztof Rutkowski, który od lat prowadzi jedną z najpopularniejszych agencji detektywistycznych w Polsce.
Mężczyzna wyjaśnił w ostatnim wywiadzie dla Patriot24.TV, że sprawa jest powiązana z popularnym procederem molestowania kobiet w Egipcie. Stwierdził również, że wiele kobiet zgłasza się do niego z opisami swoich przeżyć w tym państwie.

Rutkowski przekonuje, że objawy 27-latki są typowe dla zażycia narkotyków.
Co więcej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że środki miały być podawane również w pokoju szpitalnym, z którego starała się uciec.

Świadczy o tym nawet film, który został opublikowany przez Super Express. Eksperci twierdzą, że mężczyźni, którzy próbowali „uspokoić” Magdalenę, mogli jej zrobić poważną krzywdę.
Ponadto, jak twierdzi Rutkowski, istnieje wiele relacji świadków, którzy przekonują, że mężczyźni „szydzili z Magdy oraz zabierali jej biżuterię”.

Zastanawiający jest również udział przyjaciół Markusa W., którzy według byłego detektywa byli powiązani z jej śmiercią.
Według eksperta Dariusza Lorantego dla wp.pl, zachowanie partnera kobiety oraz jego znajomych jest co najmniej „zastanawiające”:
– Tu mamy irracjonalne zachowanie paru osób. Czy te zachowania niektórych osób nie stanowią elementu dokonywania jakiegoś przestępstwa? […] chłopak rozmawia z nią i nagrywa. Robi to w określonym celu, zbudowania sobie alibi, choć nie ma go na miejscu zdarzenia. Ta dziewczyna w trakcie rozmowy jest ewidentnie kontrolowana. Ktoś tłumaczy jej polskie wypowiedzi. – przekonuje specjalista.

Ponadto według niego:
– Ona sygnalizuje swój przekaz między innymi ruchami. Jej słowa, które padają, tez są niewątpliwie jednoznaczne. Jedno ze zdań: „Oni mogą zrobić tu ze mną wszystko. Ja nie wrócę” świadczy o pewnym stanie emocjonalnym i fizycznym. Pokazanie wewnętrznej strony dłoni też świadczy o tym: „mnie tu ktoś trzyma”. Być może doszło tam do zbiorowych czynności seksualnych, być może doszło do handlu tą osoba, być może ona sama w pewnym etapie pełniła jakąś rolę.

Sprawa jest rozwojowa.