Internauci GRZMIĄ na cenę kalendarza od Andziaks! Ula Grotyńska sprawdziła, co jest w środku
TikTokerka odsłoniła kilka szufladek... Było warto?
Andziaks, popularna polska influencerka, wydała właśnie kolejną edycję swojego kalendarza adwentowego. Cena produktu, wynosząca 750 zł, wywołała prawdziwą burzę wśród internautów. Ula Grotyńska, znana TikTokerka, postanowiła sprawdzić, co znajduje się w środku, aby rozwiać wątpliwości fanów.
Idą święta – pora na kalendarz adwentowy
Święta tuż za rogiem, a wiele osób już teraz kupuje kalendarze adwentowe i zaczyna odliczać dni do Bożego Narodzenia. To taka tradycja, która cieszy się dużą popularnością. Dla wielu to czas, który sprawia im radość i wprowadza w świąteczny nastrój.
Andziaks wydała właśnie kolejną edycję swojego kalendarza adwentowego. Cena produktu wynosi 750 zł, co wywołało duże kontrowersje. Wiele osób uważa, że to zdecydowanie za dużo i zarzuca jej, że przesadziła z ceną. Są jednak i tacy, którzy nie mogli się doczekać premiery jej kalendarza i z niecierpliwością czekali na ten moment.
Znana TikTokerka Ula Grotyńska postanowiła sprawdzić, co takiego znajduje się w środku kalendarza, aby rozwiać wątpliwości i podzielić się swoimi wrażeniami z fanami.
Andziaks świętuje 28. urodziny! Złota stylizacja za miliony, jedzenie gotowane na żywo?! (FOTO)
@ulagrotynska Resztę otworzę na moich vlogmasach…🤍
♬ dźwięk oryginalny - Ula Grotyńska
Co znajduje się w kalendarzu? Ula Grotyńska sprawdziła
Ula Grotyńska postanowiła sprawdzić, co takiego kryje się w kalendarzu adwentowym Andziaks i podzieliła się swoimi wrażeniami na TikToku. Influencerka opowiedziała, że kalendarz waży prawie 7 kg i ma ponad 60 cm długości. Zastanawiała się, czy warto wydać 750 zł na ten produkt, ale sama przyznała, że jego wygląd jest naprawdę ładny.
Ula otworzyła kilka szufladek i była zachwycona tym, co znalazła w środku. W kalendarzu znalazły się m.in. świeczka o zapachu miętowym, wosk zapachowy do kominka, dyfuzor zapachowy o zapachu gorącej czekolady, mgiełka zapachowa o zapachu grzanego wina, uzupełniacz do dyfuzora oraz wosk o zapachu pierniczka.
Na razie Ula nie otworzyła więcej okienek, ale była naprawdę zadowolona z produktów.
Czy kalendarz wart jest swojej ceny?