„Love Never Lies. Polska” okazał się wielkim hitem Netflixa w Polsce. Siedem par przeszło prawdziwy związkowy egzamin i niektórzy z nich wyszli z programu jako single. Ulubieńcami widzów bez wątpienia zostali Jędrzej Urbański i Bruno Damian Wolny. Przed kamerami bardzo przeżyli temat zdrady, o której Jędrzej dowiedział się przez wykrywacz kłamstw. Na szczęście miłość wygrała i para do dziś jest razem.

Teraz Jędrzej i Bruno pojawili się w naszej redakcji, gdzie opowiedzieli o kulisach programu „Love Never Lies. Polska” oraz swoich relacjach z pozostałymi uczestnikami show.

Jędrzej i Bruno o kulisach reality show LOVE NEVER LIES: „Bałem się, że będzie miał do mnie pretensje”

Jędrzej i Bruno o przyjaźni z Wiktorią po „Love Never Lies”

Już od pierwszych odcinków największą więź dało się odczuć między Jędrzejem i Wiktorią Mleczek, która w programie pojawiła się z Jaśkiem. Ich związek widzowie szybko określili jednak mianem toksycznego, a para rozstała się po programie. Jędrzej od początku złapał dobry kontakt z Wiktorią i obydwoje przez cały czas się wspierali, a ich rosnąca przyjaźń była widoczna już z daleka. Zapytaliśmy Jędrzeja jak właściwie do tego doszło, że razem z Wiktorią złapali tak dobry kontakt i czy wciąż go utrzymują:

To się zaczęło tak, że zobaczyliśmy się na wejściu w tej pierwszej chwili i strasznie przykuła moją uwagę. I ja mówię: „Albo będzie super, albo będzie największa konkurencja”. Po czym rzuciłem temat „Highschool Musical”, okazało się, że ona też uwielbia „Highschool Musical” no i tak się zaczęło. I już popłynęło, zostało i całe 24/7 spędziliśmy praktycznie razem. I teraz też jest super, przyjaźnimy się, codziennie mamy kontakt i żałujemy, że mieszkamy tak daleko od siebie i nie możemy się widywać częściej.

Jędrzej przyznał też, że połączyło ich takie samo poczucie humoru i światopogląd:

Poczucie humoru, światopogląd, to że oboje jesteśmy takimi freakami i mentalnie i wizualnie. I mimo to, że Wika jest młodsza ode mnie, to nie czuć tej różnicy wieku. Ona jest strasznie dojrzała emocjonalnie. No po prostu albo jest to flow albo go nie ma. Albo się trybi albo nie trybi. Tutaj strzeliło od razu. Było to flow i jest nadal.

Zapytaliśmy Jędrzeja czy pomagał Wiktorii uporać się z jej trudną relacją z Jaśkiem oraz czy miał dla niej jakieś cenne rady:

Ja niczego nigdy nikomu nie radzę, bo po pierwsze kim ja jestem żeby radzić, po drugie ja mogę się podzielić swoimi spostrzeżeniami, a co ktoś z tym zrobi to już jest jego. Plus związek związkowi nierówny. Więc ja nie mogłem radzić nic, ja mogłem powiedzieć swoje przemyślenia i tak robię z każdym, nie tylko z Wiktorią, bo nie czuję się tu jakąś wyrocznią żeby móc komuś radzić i też nie mam złotych przepisów na sukces. Powiedziałem swoje spostrzeżenia, które ona zna, które myślę, że wzięła sobie do serca, a zrobiła z tym co chciała.

Na koniec zwróciliśmy się do Bruna z pytaniem czy był i jest zazdrosny o relacje Jędrzeja z Wiktorią oraz czy sam utrzymuje z nią kontakt:

Nie. O relacje Jędrzej-Wiktoria absolutnie nie. Wręcz przeciwnie, wiem, że ona go pcha na górę i Jędrzej tak samo ją i oboje sobie pomagają. Jeszcze bardziej staje się dla mnie atrakcyjny Jędrzej poprzez tę relację aniżeli miałbym być zazdrosny. Jest super, że ma swoich znajomych i jeszcze poznał kolejną osobę, gdzie jak ktoś z widzów trafnie określił – jak rodzeństwo. Mogliby mieć nawet swój content, program, podcast założyć, gdzie mogliby być razem i opowiadać, dzielić się emocjami. Bo na nich się super patrzy razem. Z Wiktorią super mam relacje, rozmawiamy normalnie, może nie aż taki super vibe jak ma Jędrzej, ale siedzimy razem, żartujemy, potrafimy śmieszkować. Więc tak, Wiktoria to też moja przyjaciółka.

Jędrzej i Bruno o LOVE NEVER LIES. Kogo faworyzowała Maja Bohosiewicz? (CAŁY WYWIAD)

pasekkozak