W trakcie kręcenia filmu „Rust” doszło do fatalnego w skutkach wypadku z udziałem broni, w wyniku którego życie straciła 42-letnia operatorka na planie Halyna Hutchins. Sprawcą był amerykański aktor Alec Baldwin, który podczas jednej ze scen używał rekwizytu rewolweru. Chociaż broń miała strzelać pustakami, to z bliżej niewyjaśnionych powodów wystrzał śmiertelnie ranił Halynę oraz pozostawił walczącego o życie w szpitalu 48-letniego reżysera filmu Joela Souze.

Dwie osoby postrzelone na planie filmu „Rust”

Odpowiedzialny za tragiczny wystrzał Alec Baldwin zaraz po zdarzeniu był „widziany we łzach przed biurem szeryfa”. Ostatecznie po złożeniu zeznań policji aktor został zwolniony do domu bez postawienia mu oskarżeń lub aresztowania.

 

Alec Baldwin wydał oświadczenie na Twitterze

Jeszcze tego samego dnia Alec Baldwin zamieścił oświadczenie dotyczące niefortunnych wydarzeń na planie filmowym, na swoim koncie na Twitterze oraz Instagramie.

Nie ma słów, aby wyrazić mój szok i smutek w związku z tragicznym wypadkiem, który odebrał życie Halynie Hutchins, żonie, matce i naszej głęboko podziwianej koleżance. W pełni współpracuję z policyjnym śledztwem, aby wyjaśnić, w jaki sposób doszło do tej tragedii i utrzymuję kontakt z jej mężem, oferując swoje wsparcie jemu i jego rodzinie. Moje serce jest złamane z powodu jej męża, ich syna i wszystkich, którzy znali i kochali Halynę.

Prace nad filmem „Rust” zostały wstrzymane do odwołania, a producenci filmu wydali oświadczenie, w którym składają kondolencje rodzinie ofiary oraz obiecują, że dołożą wszelkich starań, by wyjaśnić okoliczności wypadku.

Czy aktor podniesie się po tak ogromnej tragedii, której mimowolnie był sprawcą?