Joanna Okuniewska SKASOWAŁA swój profil na Instagramie! Wydała oświadczenie
"Nie porwano mnie, nie jestem więziona..." - napisała zmartwionym fanom.
Joanna Okuniewska nazywana jest „królową polskich podcastów”, a jej trzy autorskie audycje „Tu Okuniewska”, „Ja i moje przyjaciółki idiotki” oraz „Matka matce” mają tysiące fanów i od początku istnienia utrzymują się w czołówce rankingów słuchalności podcastów na Spotify. W 2022 roku na Instagramie Joanna opublikowała post, w którym poinformowała, że ruszyły prace nad tworzeniem scenariusza serialu bazującego na jej najpopularniejszym podcaście „Ja i moje przyjaciółki idiotki”.
Prywatnie od wielu lat była związana z ojcem swojej córeczki Amadeuszem, jednak w lipcu 2023 roku Okuniewska nieoczekiwanie poinformowała o rozstaniu. Obecnie mieszka w Rejkiawiku, gdzie wychowuje Helenkę i tworzy kolejne odcinki swoich podcastów. Na początku grudnia podcasterka zaskoczyła wszystkich nieoczekiwanym wyznaniem – zrobiła coming out i poinformowała, że jest zainteresowana kobietami, a kilka dni później pokazała na zdjęciu swoją nową partnerkę – Natalię Zamilską.
Joanna Okuniewska pokazała PARTNERKĘ! „Myślałam, że nie dodam tego zdjęcia, ale…”
Joanna Okuniewska znika z social mediów. Wydała oświadczenie
Niestety ku rozczarowaniu i zmartwieniu fanów, w krótkim czasie po coming oucie i opublikowaniu wspólnego zdjęcia Okuniewska zapadła się pod ziemię, a jej konta w social mediach zniknęły. Internauci zaczęli zadawać sobie pytanie, co stało się z ich ulubioną podcasterką, a przedłużająca się nieobecność Asi tylko potęgowała niepewność i setki pytań.
Ostatecznie Joanna postanowiła wydać oświadczenie za pośrednictwem Facebooka, ponieważ fani zaczęli dobijać się do jej bliskich z pytaniami o jej zniknięcie. Okuniewska, która od lat mierzy się z nawracającą depresją oznajmiła, że dla własnego zdrowia psychicznego postanowiła na jakiś czas odciąć się od social mediów i „usunąć się z miejsc, które jej nie służyły”:
Nie porwano mnie, nie jestem więziona w żadnej piwnicy ani piwniczce, nie zakneblowano mnie, ani nie miałam włamu na konto- zdezaktywowałam swoje konta na Instagramie i postanowiłam zrobić sobie i swojemu zdrowiu psychicznemu przysługę, w postaci urlopu od social mediów i usunięcia się z miejsc, które mi nie służyły. Moje zniknięcie jest spowodowane przebodźcowaniem, zmęczeniem i bezsilnością. Dlatego zrezygnowałam ze swoich profili i nagrywania i piszę ten post, żeby moi bliscy przestali dostawać wiadomości CO Z ASIĄ. Które oczywiście wynikają z troski, ale nie powinny być kierowane do nich.
Mam się bardzo dobrze, robię swoje rzeczy, chodzę se na siłownię, sanki z Heleną, spaceruję, uczę się islandzkiego, czytam po trzy książki na raz, oglądam wszystko jak leci na Disney+, jestem kochana, wspierana i otaczana opieką przyjaciół. W końcu mam kuchnię w której spędzam coraz więcej czasu.
Nie wiem, kiedy wrócę do nagrywania, na pewno nie w styczniu, czuję, że potrzebuję dłuższej przerwy. I zmiany. Niektóre rzeczy się po prostu wyczerpują i trzeba je zostawić za sobą. Także proszę się nie martwić, wszystko git. Oddycham pełną piersią. Bez odbioru!