Joanna Przetakiewicz szczerze o ROZBICIU małżeństwa Kulczyków: „Nie mam zamiaru udawać ŚWIĘTEJ”
"Było mi przykro z powodu tej całej tej sytuacji. To jest rodzinna tragedia" - wyznała.

Joanna Przetakiewicz dziś jest celebrytką i prawdziwą bussinesswoman – jest właścicielką marki „La Mania”, projektantką i aktywistką. Popularność przyniósł jej głośny romans i związek z Janem Kulczykiem, który zostawił dla niej żonę Grażynę Kulczyk. Joanna i Jan trwali u swojego boku przez 10 lat, jednak ostatecznie rozstali się w 2013 roku, dwa lata przed śmiercią Jana Kulczyka.
Na początku 2022 roku Joanna Przetakiewicz pojawiła się w podcaście Żurnalisty, w którym opowiedziała między innymi o powodach rozstania z Kulczykiem, który był ogromnym zaskoczeniem dla wszystkich. Jak wyjaśniła, w którymś momencie w natłoku obowiązków i pracy po prostu przestali mieć dla siebie czas. Pomimo rozstania pozostali jednak w przyjacielskich stosunkach, a Joanna bardzo przeżyła jego śmierć w 2015 roku.
Joanna Przetakiewicz wspomina bolesny pierwszy rozwód i związek z Janem Kulczykiem
Joanna Przetakiewicz wspomina początki związku z Janem Kulczykiem
Teraz w rozmowie z Pudelkiem, Joanna Przetakiewicz otworzyła się w temacie początków jej znajomości z Kulczykiem i romansu, który zakończył jego małżeństwo z Grażyną Kulczyk. Już na początku wywiadu, Joanna podkreśliła, że jeszcze przed poznaniem Jana była niezależną finansowo kobietą i to właśnie jej zaradność mu w niej zaimponowała:
Jak spotkałam Jana to wszyscy zapominają albo nie wiedzą o tym, że ja miałam prawie 35 lat, byłam totalnie niezależną finansowo, rozwiedzioną kobietą z trójką dzieci, samoutrzymującą się od lat. I to też na pewno była cecha charakteru, która jemu się we mnie spodobała – ja nie byłam kobietą która jest bezradna i bezbronna i która się od niego uzależni. (…) Ja ani przez jedną sekundę, ani w pierwszym momencie poznania, ani na końcu nigdy nie miałam poczucia że jestem gorsza, że jestem tą sierotką, którą królewicz się zaopiekował.
Następnie, Joanna Przetakiewicz pierwszy raz od rozwodu i śmierci Jana nawiązała do rodziny, którą dla niej zostawił – żony i dorosłych już dzieci. Celebrytka przyznała, że jest winna rozpadu jego małżeństwa z Grażyną Kulczyk, jednak nie żałuje, ponieważ miłość do Jana była silniejsza:
To był armagedon, to była sytuacja szalenie trudna i przykra. Bo prawdą jest i nie mam co tutaj ukrywać i opowiadać bajek, że to z mojego powodu tak się stało. I mogłabym opowiadać „pewnie od dawna już się nie rozumieli, a może nie do końca chcieli być ze sobą skoro tak się stało” ale to nie jest prawda, to są bzdury. Wiec ja nie mam zamiaru udawać świętej i opowiadać, że to w ogóle nie jest moja wina i to się stało bez mojego udziału. To była bardzo trudna i skomplikowana sytuacja, ale to była tak wielka miłość z mojej strony, że ona była o wiele silniejsza niż wyrzuty sumienia, które miałam. Było mi przykro z powodu tej całej tej sytuacji. To zawsze jest jakiś smutek – to jest rodzinna tragedia, pomimo tego, że dzieci były już bardzo dorosłe i żona która była tak super inteligentna, spełniona.
Na pytanie reportera, czy uważa, że Grażyna Kulczyk kiedykolwiek jej wybaczy, odparła:
Już mi wybaczyła, wiem to.
Joanna Przetakiewicz opowiedziała o sytuacji, gdy została zaproszona w pierwszą rocznicę śmierci Jana Kulczyka przez Grażynę i jej córkę Dominikę. Obydwie kobiety wykazały się nieprawdopodobną wręcz klasą, szczerością i wsparciem, które ujęły Joannę:
Grażyna Kulczyk okazała się kobietą o niesamowitej klasie. Spotkałyśmy się, zostałam zaproszona, na pierwszą rocznicę śmierci Jana przez Dominikę i Grażynę. Nasze rozmowy były tak nieprawdopodobnie szczere i wspierające, że ja wtedy zrozumiałam dlaczego Jan tak długo był z Grażyną i dlaczego jest tak wyjątkową osobą. Oczywiście może się komuś wydawać zdystansowana, bo większość ludzi jej po prostu nie zna. Natomiast to, co chcę powiedzieć, to że jest tak sprawiedliwa, tak fair i tak z klasą, że pierwszy raz w ogóle o tym mówię. Ale prawdą jest to, że to jej się należy żeby tak powiedzieć.
Na koniec Joanna Przetakiewicz wyznała, że spotkanie dało jej ogromną wiarę w kobiety:
Powiedziała mi między innymi to to, że „teraz zrozumiała jak bardzo ja kochałam Jana”. Trzeba mieć siłę, brak kompleksów i słabości oraz wielkie serce i odwagę, by powiedzieć coś takiego. To było spotkanie, które dało mi nieprawdopodobną kolejną wiarę w kobiety.
Burza po wywiadzie Grażyny Kulczyk. Narzeka na młodych ludzi

scena z: Joanna Przetakiewicz, Jan Kulczyk, SK:, , fot. Engelbrecht/AKPA

scena z: Joanna Przetakiewicz, Jan Kulczyk, SK:, , fot. Engelbrecht/AKPA

scena z: Jan Kulczyk, Joanna Przetakiewicz, SK:, , fot. Niemiec/AKPA

scena z: Jan Kulczyk, Joanna Przetakiewicz SK: , , , , , fot. Engelbrecht/AKPA

scena z: Joanna Przetakiewicz, SK:, , fot. Norbert Nieznanicki/AKPA

scena z: Joanna Przetakiewicz, fot. Norbert Nieznanicki/AKPA

scena z: Joanna Przetakiewicz, fot. AKPA
jolka | 28 listopada 2023
Dobrze, że pani Przetakiewicz nie opowiada bzdur i bierze winę na siebie za rozbicie małżeństwa. Ale już w drugiej kwestii tzn. rozpadu jej związku z Kulczykiem mija się z prawdą. Cóż, nie trudno zrozumieć, że tego typu kobieta nie przyzna się publicznie do porzucenia, już raczej rzuci obiegową opinią, że „byli zabiegani i nie mieli dla siebie czasu”. A prawda jest taka ,że została porzucona na rzecz bliskiej współpracownicy Kulczyka, o czym świadczyły nieliczne co prawda zdjęcia biznesmena z ową panią. Tak więc można się przyznać publicznie, że jest się femme fatale, ale już nie do „kopnięcia w tyłek” przez lubego.
W11 | 28 sierpnia 2023
POrządna Kobieta z odpowiednim wsadem dewizowym
Nick | 30 października 2022
Ależ nikt nie podważa pani Przetakiewicz wypowiedzi, święta nigdy nie była i nie będzie. Zaczynała od kontaktów z mafijnymi gorylami, zawsze prowadziła die zle.
Tina | 29 października 2022
Jak dużo jest prostaków wśród celebrytów zachłysnęli się kasa, sława, a tak naprawdę nic nie znaczą, nic nie wnoszą pozytywnego w nasze życie, wręcz przeciwnie. Nie można brać ich poważnie pod uwagę, nawet z te go względu, ze nawet nie maja matury, a chwała się, ze ukończyli studia. Co się stało z basza generacja, ze kobiety z szemrana przeszłością udzielają wywiadów, porad. Dla kogo? Na pewno nie dla mnie.
Anonim | 29 października 2022
Boże, co za obrzydliwy „człowiek” z tej przetakiewicz.