/ 30.11.2007 /
A miało być tak pięknie… Plan Janusza Józefowicza polegający na stworzeniu wielkiego show z Nataszą Urbańską w roli wielkiej gwiazdy legł w gruzach.
Osoby pracujące przy produkcji Przebojowej nocy opowiadają teraz magazynowi Świat i ludzie, że smutki porażki showman topi w whisky.
A gdy jest mu ciężko, bywa ponoć apodyktyczny i gwałtowny. Natasza mężnie znosi jednak wszelkie niepowodzenia. Jej znajoma zdradziła, że gdyby nie anielska cierpliwość Urbańskiej, ten związek już dawno przestałby istnieć.
Na ile starczy jej cierpliwości?