Julia Wieniawa podsumowuje 2023 rok: „Finalnie dobry, ale chwilami bardzo dla mnie trudny”
Spodziewaliście się takiego wyznania?

Przełom starego i nowego roku to dla wielu czas podsumowań. Niejeden z nas patrzy wstecz i ocenia swoje działania oraz wyciąga wnioski. Nie inaczej jest w przypadku gwiazd, które dodatkowo chętnie chwalą się swoimi przemyśleniami w social mediach. Zresztą za przykład może posłużyć Julia Wieniawa, która w słodko-gorzki sposób podsumowała na Instagramie ostatnie 365 dni.
Ale nowiny! Roxie Węgiel w „Tańcu z Gwiazdami”. Pojawi się też gwiazda „M jak miłość”
Julia Wieniawa podsumowuje w sieci 2023 rok
Julia Wieniawa to zdecydowanie jedna z najpopularniejszych, polskich gwiazd młodego pokolenia. 25-latka swoją karierę zaczynała od gry w serialach, jednak dziś w CV dużo miejsca zajmuje też muzyka. Nic więc dziwnego, że na Instagramie obserwuje ją dziś ponad 2 miliony ludzi.
Uroda, sława, pieniądze, niezależność, dalekie podróże i harmonia w życiu prywatnym. Choć mogłoby się wydawać, że wszystkie te elementy wróżą wyłącznie szczęście i uśmiech, w rzeczywistości historia może kształtować się nieco inaczej. Zresztą to właśnie o tych słabszych momentach – w 2023 roku – influencerka opowiedziała w social mediach.
Kayah ROZSTAJE SIĘ z Kayaxem po 23 latach! Wydała oświadczenie
To był ciekawy rok. Finalnie dobry, ale chwilami bardzo dla mnie trudny. Mimo złudzenia pozytywnej energii, która przewija się w filmikach, przeżywałam emocje takie jak: wypalenie, przemęczenie, zrezygnowanie i brak wiary w siebie. Na szczęście dzięki ludziom, których mam obok zawsze znajdowałam motywacje do działania i wstawania z łóżka – pisze Julia.
Zaskoczeni? To dobry moment, żeby przypomnieć sobie i innym, że social media to jedno, a prawdziwe życie to drugie. I mimo że w ciągu ostatnich 12 miesięcy w życiu Julii nie brakowało pięknych i ciekawych momentów, zwątpienie i rezygnacja potrafią dotknąć każdego. Zresztą i za dobre i za te gorsze momenty warto okazać wdzięczność, tak jak robi to Julia. W końcu wszystko może być po coś, prawda?
Jestem naprawdę wdzięczna za wszystkie sukcesy i porażki, za śmiech i łzy. Za wspierających przyjaciół i rodzinę. Za podróże, za nowe pasje, za surfing, za słońce i pyszne jedzenie. Za zdrowie i bezpieczeństwo. Za wspaniałą pracę i wszystkie szanse, możliwości, dary od losu. Za każdy moment który wywołał u mnie uśmiech. Gdybym miała podsumować ten rok jednym słowem- byłby to ROZWÓJ – dodaje aktorka.
Christina Aguilera schudła 20 kilogramów. Znana jest tajemnica jej metamorfozy

Julia Wieniawa, fot. Podlewski/AKPA

Julia Wieniawa, fot. Podlewski/AKPA

Nikodem Rozbicki, Julia Wieniawa, SK:, , fot. Telus/AKPA
Bocian KING | 5 stycznia 2024
Nie dajcie się zatruwać negatywnymi myślami , wasz cel na 2024 rok .
Anonim | 5 stycznia 2024
oj bociek, bociek, negatyw po to istnieje by umiec z nim walczyc , by bylo przeciwienstwo pozytywu , inaczej do porzygu zycie by wygladało, koles troche psychologii zaczerpnac, filozofii a nie dyrdymaly opowiadac
BociaN | 5 stycznia 2024
Przepraszam za chaos i nieład w komentowaniu , emocje wzięły górę , jadę na pielgrzymkę Azji tylko uzbieram pieniążki – Kumado Kodo – Japonia . Dwa tygodnie , tylko ja , stwórca wszechświata, mój aparat , gruby portfel i samo dobro ze spokojem w umyśle 😇
BociaN | 5 stycznia 2024
Na koniec coś dobrego bo znów szambo negatywnych myśli wylewa z moja sfery uczuć , za co świadomie przepraszam . 4-5 pielgrzymek w Azji , i tylko 2 tyg urlopu , mieszkam z kim mieszkam , ale stoję uziemiony twardo na gruncie i choćby świat cały płonął , nikt ani nic nie będzie mnie zatruwał własnym pesymizmem i życiowym nędznym życiem , nie pozwolę się obwiniać za czyjaś biedę , ze czyjeś dzieci nie maja co jeść etc , zrywam doszczętnie ze syndromem sztokholmskim ! Moje życie , moja sprawa , moje kredki i ostrą brzytwa odcinam się od kazdej osoby bez znaczenia czy ksiądz , policjant , matka 8 dzieci , jedli tylko wyczuje ZŁE INTENCJE czy brudne myśli skierowane w moja personę
BociaN | 5 stycznia 2024
Poprzedni rok , 2023 hojnie mnie obdarował . Wszystko czego się podjąłem , podczas kreślenia całorocznego indywidualnego planu , na własne życie i dobro , dopiąłem na ostatni guzik i tak wszedłem w nowy rok , spełniony i radosny . Nie mysle o przeciwnościach , kłodach , podstepach i spiskach jakie knuli przeciwko mnie debile z szarej strefy , patologicznej strefy zawistniaków , życiowych nieudaczników , losowych przegrańców i całej frajerskiej strefy dyskomfortu , mojego komfortu psychicznego . . .