Justin Timberlake blokuje komentarze po rewelacjach w książce Britney Spears
Ma dość bejtu.

Justin Timberlake stał się celem kontrowersji na Instagramie. Wszystko to za sprawą rewelacji zawartych w nowej książce jego byłej dziewczyny, Britney Spears, zatytułowanej „Kobieta we mnie”. Wydaje się, że Justin postanowił zamknąć komentarze na swoim profilu na tej platformie, by nieco uniknąć fali krytyki i negatywnych komentarzy.
Justin Timberlake blokuje komentarze
W książce Britney Spears, ujawniła kilka kontrowersyjnych faktów z ich trzyletniego związku. Jednym z nich jest informacja o aborcji, którą przeprowadziła, kiedy byli razem. W książce napisała:
Britney Spears oskarża ojca o stosowanie na niej drakońskiej diety. Błagała o burgera i lody
„Bardzo kochałam Justina. Zawsze oczekiwałam, że pewnego dnia założymy rodzinę. To jednak stało się znacznie wcześniej, niż się spodziewałam. Ale Justin zdecydowanie nie ucieszył się z wiadomości o ciąży. Powiedział, że nie jesteśmy gotowi na dziecko, że jesteśmy zbyt młodzi.”
Spears poszła nawet dalej, twierdząc, że Timberlake ją zdradził z „bardzo popularną” kobietą. Zaskakująco, nie ujawniła tożsamości owej celebrytki, argumentując to tym, że teraz jest mężatką i ma dzieci, więc nie chce, by „czuła się źle”. W swojej książce opisała również Timberlake’a i jego boysband, *NSYNC, jako „białych chłopaków”, którzy „kochali hip-hop” i „spędzali czas z czarnymi artystami”.
Kolejny cios w wizerunek muzyka: Justin Timberlake zdradził Britney Spears z TĄ piosenkarką
Choć Justin Timberlake nie skomentował publicznie zawartości tej bestsellerowej książki, źródła informują, że nie jest zadowolony z faktu jej publikacji. Nie kontaktował się z Britney w związku z tą sprawą, i jak twierdzi jedno źródło, „nie zamierza tego robić, ponieważ nie ma dla niej nic do powiedzenia.”
To zemsta? Britney Spears pisze o „niewielkim penisie” Justina Timberlake’a
Ostatnie wydarzenia wyraźnie wpłynęły na Timberlake’a, który zdecydował się zamknąć możliwość komentowania na swoim profilu na Instagramie. Wygląda na to, że chce uniknąć dalszych kontrowersji i niechcianego zainteresowania ze strony hejterów.
hancur | 31 października 2023
I pomyśleć, że ja jako nastolatka szalałam za takim głupim typem i miałam kisiel w majtkach 🥴🥴
cyganicha | 31 października 2023
sorry ale są dwie strony medalu i dwie strony monety czy broszki ! 1 on powinien lepiej traktować kobiety. I obecną żonę również bo to wspaniała utalentowana dziewczyna. A 2 nie wyobrażam sobie, aby jakiś gościu sprzed 20 lat przykustkał dzisiaj do mnie z jakimiś pretensjami, że nie poszłam z nim na spotkanie. No litości. Trzeba było rozliczać swoje sprawy na bieżąco. A nie wyszła za mąż, urodziła dzieci kolejnemu facetowi, potem się rozwiodła. Potem się bawiła z drugim mężem. Aby na koniec dokopać kolesiowi, z kt była 20 lat temu. Na serio…
empatka | 31 października 2023
Wchodzenie w toksyczne relacje, samemu wychowując się w toksycznym domu, jest niestety normalne. Dlatego jest wiele osób, które znajdują wciąż osoby, które je krzywdzą. Dzięki terapii można wyjść z tzw syndromu ofiary i zacząć brać odpowiedzialność za swoje życie, czyli m.in. Za to, kogo dopuszcza się do swojego życia, uczy się stawiania granic, wzmacnia się samoocenę i dopuszcza myśl, że nie wszyscy musza nas lubić i my też nie musimy lubić wszystkich. To długi, ale realny proces rozwojowy. Początkowo wyjście z roli ofiary jest nieprzyjemne, bo zrzucanie odpowiedzialności na innych jest wygodne (w skrócie). Ale potem odczuwa się niezwykłą sile, sprawczości i wolność. Na sam koniec niestety też samotność, bo zrywa się kontakt z wszystkimi toksykami (nierzadko z rodziną i przyjaciółmi). Ale potem powoli odbudowuje się rownież i tę sferę życia.
Anonim | 31 października 2023
Po pierwsze, to nie jestem jej wielką fanka. Ale słyszałam fragmenty książek. Szczerze, ona tam nikogo nie obwinia. Ona wspomina. Ale Justin dissowal ja przez 20lat, w zasadzie zbudował na niej lata solowej kariery. Piosenka o rzekomej zdradzie, wspominanie o niej w wielu wywiadach, śmianie się z niej publicznie itp. No a nie był takim biednym zdradzonym misiem na jakiego się kreował.
Anonim | 31 października 2023
mam nadzieję że dzięki tej książce ludzie poznają prawdziwe piekło jakie miałą Britney przez całe życie